Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śródmieście Bydgoszczy jak centrum handlowe marzeń. Menedżer ma plan

Joanna Pluta
Joanna Pluta
Maciej Bakalarczyk od kilku tygodni pełni w Bydgoszczy funkcję menedżera Starego Miasta i Śródmieścia
Maciej Bakalarczyk od kilku tygodni pełni w Bydgoszczy funkcję menedżera Starego Miasta i Śródmieścia Arkadiusz Wojtasiewicz
Maciej Bakalarczyk, który niedawno został mianowany menedżerem Śródmieścia i Starego Miasta w Bydgoszczy zaprezentował dzisiaj (środa) swoje plany. - Potraktujmy serce Bydgoszczy jak wirtualne centrum handlowo-usługowo-artystyczne i wykorzystajmy jego niepowtarzalny potencjał - mówi

Handel, przestrzeń, sztuka, historia, promocja - to pięć obszarów związanych z centrum Bydgoszczy, dla których gotowy plan ma Maciej Bakalarczyk, menedżer Starego Miasta i Śródmieścia w Bydgoszczy. Został powołany na tę (nową w naszym mieście) funkcję przez prezydenta Bruskiego kilka tygodni temu. Dzisiaj zaprezentował obszerny plan działania.

Zaczął od handlu. - Wszyscy wiemy, że ten temat w Śródmieściu nie jest wykorzystany w pełni, czas to zmienić - mówił. - Chciałbym postrzegać Stare Miasto i Śródmieście jako całość, potraktować je jak wielkie wirtualne centrum handlowo-usługowo-artystyczne, jakiego nie ma nigdzie indziej. Pierwszym krokiem, jaki należy zrobić, jest scalenie wszystkich przedsiębiorców w jeden zwarty organizm, skupiony przez facebookowy profil "Centrum Miasto". Jest część kupców, którzy, jak sami mi mówią, mają stałych klientów, a wieść o nich rozchodzi się pocztą pantoflową, dlatego nie funkcjonują w żaden sposób w internecie. Pomożemy im to zmienić - dzięki krótkim szkoleniom będą w stanie w sieci zaistnieć. Niektórzy będą także mogli minimalnym kosztem poprawić estetykę swojej witryny sklepowej.

Niedziela pełna wrażeń

Menedżer ma pomysł, jak wykorzystać w Bydgoszczy potencjał niehandlowych niedziel. - W te dni, szczególnie w ciepłych miesiącach, w Śródmieściu pojawia się więcej osób. Spacerują, jedzą na mieście, a od kwietnia będą także mogli robić zakupy - zapowiada. - Taką możliwość chcemy dać w każdą drugą niedzielę miesiąca. Z racji tego, że w danym sklepie będzie musiał tego dnia obsługiwać jego właściciel, z pewnością nie wszystkie miejsca będą otwarte, ale spacerowicze dostaną ulotki, które poinformują ich, gdzie zrobią zakupy. Do tego chciałbym, aby w każdą drugą niedzielę miesiąca w Śródmieściu odbywało się jakieś wydarzenie kulturalne - koncert, pokaz filmu itd.

To konkret, w powijakach natomiast jest kolejny pomysł Bakalarczyka. Jak sam zapowiada, nad tym trzeba jeszcze popracować. - Chodzi o kwestię organizacji ruchu w centrum miasta, a dokładniej o dostawy do sklepów i restauracji - mówi. - Myślę, że dobrym rozwiązaniem byłoby wyznaczenie miejsc, np. Pod Blankami, w których dostawcy mogliby parkować o każdej porze, tam wyładować towar na wózek towarowy, w jaki byłyby wyposażone te miejsca i przewieźć zaopatrzenie do konkretnego punktu.

Drugim obszarem, którym chce się zająć menedżer jest przestrzeń i jej ujednolicenie. - W urzędzie miasta będzie można za darmo odbierać gotowe szablony (w kilku wersjach) drobnych ogłoszeń, jak np. "Do wynajęcia" lub "Na sprzedaż". Chciałbym także zaproponować, by właściciele remontowanych lokali, zamiast zakrywać witryny np. szarym papierem, wykorzystali do tego choćby zdjęcia historyczne związane z danym miejscem. Chodzi o spójność estetyczną - mówi. Kolejna sprawa to kwestie informacyjne. Bakalarczykowi marzy się ujednolicenie słupków, więcej komunikatów dwujęzycznych, a także przywrócenie dawnej stylistyki tablic z nazwami ulic w Śródmieściu. - Wiem, że pan Marek Iwiński, plastyk miejski, już nad tym pracuje - dodaje.

Sporo menedżer miasta mówił o ulicy Zaułek. - Ma w tej chwili fatalną nawierzchnię i oświetlenie. Brakuje tam także zieleni i czegoś efektownego na poziomie miejskiej sztuki - mówi. - Jest pomysł, by po pierwsze pojawił się tam bluszcz, po drugie jakiś efektowny mural tworzący iluzję, na tle którego każdy będzie się chciał sfotografować. Chciałbym także, by na Starym Rynku pojawiło się drzewo. Do tej pory niespecjalnie przemawiał do mnie pomysł usytuowania zieleni na płycie, ale okazuje się, że może to wyglądać bardzo ciekawie i co więcej jest wykonalne - dodaje.

Skrzypek na dachu (Opery) o zachodzie słońca

Sztuka - co w tym obszarze ma do zaproponowania menedżer Śródmieścia? Czwarty krąg Opery Nova to wielka inwestycja, dobrze byłoby wykorzystać ją również na potrzeby osób, które do tej pory nie były częstymi gośćmi opery. Dlatego chcę zaproponować, by na dachu nowego kręgu stworzyć niepowtarzalny taras widokowy i o zachodzie słońca organizować tam widowiskowe koncerty - mówi. - Kolejna rzecz to Hala Targowa, która ma być miejscem nie tylko dla handlu czy gastronomii, ale także dla kultury. Budowa antresoli pozwoli na organizację małych koncertów, pokazy filmów czy stand up bez konieczności ingerowania w przestrzeń gastronomiczną.

Bakalarczyk chce także wyciągnąć na ulice Śródmieścia młodych artystów - muzyków i streetartowców. - Ci ostatni przychodzą do mnie i mówią: dajcie nam przestrzeń, na której możemy malować, a my ją wykorzystamy własnym sumptem. Tym pierwszym miasto może z kolei zaproponować drobne stypendia za granie w Śródmieściu.

Menedżer miasta uważa także, że Bydgoszcz nie wykorzystuje ogromnego potencjału historycznego jakim dysponuje. Co proponuje, by to zmienić? - Po pierwsze trzeba przybliżyć, zarówno bydgoszczanom, jak i turystom, historię bydgoskiego portu. Wkrótce zacznie się remont Rybiego Rynku i to będzie bardzo dobra okazja, by w jego okolicy pojawiło się parę artefaktów związanych z portem, jak np. dźwig, czy witryna z makietami holowników łańcuchowych, z których miasto słynęło - mówi. - W planach jest też zakup barki Bydgoszcz, która mogłaby być pływającą przestrzenią do wynajęcia czy ruchomą sceną. Chciałbym również wykorzystać śluzę trapezową koło bulwarów przy Marcinkowskiego - być może uda się kupić barkę holenderską, która mogłaby funkcjonować jako letni ogródek.

"Skarb spadł nam z nieba, czas go wykorzystać"

Bakalarczyk uważa także, że należy wykorzystać promocyjnie (promocja to ostatni obszar, w jakim zmian chce menedżer) Skarb Bydgoski. - Czekoladowe monety na wzór najdroższej na świecie, czyli dukatu koronnego Zygmunta III Wazy, wskazujące na dzieje bydgoskiej mennicy mogłyby turystom przypominać o tym, w jak wyjątkowym miejscu byli - uważa.

- Mamy także w farze wyjątkowe dzwony Wołodyjowskiego, do których tak naprawdę nikt nie ma dostępu, podobnie jak na większość bydgoskich wież. A to może być jedna z większych atrakcji turystycznych - mówi. - Kolejnym działaniem promocyjnym może być organizacja rejsów barką motorową - np. do Torunia czy Gdańska. A jeśli jesteśmy przy rejsach - turyści narzekają, że w czasie podróży bydgoskim tramwajem wodnym tak naprawdę niczego się o mieście nie dowiadują. Proponuję więc wprowadzić informację audio, dzięki której można będzie poznać informacje o najważniejszych atrakcjach naszego miasta.

To nie koniec. Bakalarczyk myśli też o stworzeniu podświetlanego napisu "Bydgoszcz" np. w okolicy Tamki i o legendarnym kogucie Twardowskiego, z którym w latach 60. i 70. fotografowały się bydgoskie dzieci. Chce także przeprowadzić spotkania z młodzieżą - poznać ich potrzeby i pomysły na Bydgoszcz i zaangażować młodych ludzi we wprowadzanie zmian w mieście.

Kiedy uda się to wszystko zrealizować? - Myślę, że około 70 proc. tych działań uda się przeprowadzić w ciągu czterech najbliższych lat - odpowiada. - Wiele z nich o wiele wcześniej - dodaje i zapewnia, że spora część z nich to działania o niewielkim koszcie.

Zobacz wideo. Jak napisać dobre CV?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska