Start Warlubie nie miał litości dla debiutantki. Został liderem III ligi

W Izbicy Kujawskiej Start Warlubie pokonał debiutującą w III lidze Kujawiankę 4:0 (3:0). Gospodarzy nieco zjadła trema, co wykorzystali zawodnicy z powiatu świeckiego.

- Górę wzięło nasze doświadczenie - podkreśla trener Startu Dariusz Wójcik. - Spotkanie dobrze się ułożyło dla nas, bo w 17. min objęliśmy prowadzenie po strzale Patryka Kiełpińskiego. Kolejne trzy gole strzeliliśmy po fajnych akcjach. Małe zastrzeżenia można mieć do skuteczności, bo okazji jeszcze kilka było.

ZOBACZ KONIECZNIE: Magazyn Piłkarski - ligi regionalne (Skarb Kibica).

Autorami wszystkich bramek byli nowi gracze sprowadzeni przed sezonem. Poza "Raulem" do siatki beniaminka trafili także Adrian Kural (28), Bartosz Czerwiński (40) i Nikodem Manthey (62). Wszyscy poza Kuralem oficjalnie debiutowali w barwach Startu. Debiut zaliczyli także Kuba Binerowski, Łukasz Wenerski i Filip Jagielski. Niespodzianką był brak w meczowej "18" Michała Zarembskiego, który dobrze spisywał się w sparingach.

- Michał ma problemy z ręką, więc nie chcieliśmy ryzykować - wyjaśnia szkoleniowiec Startu. - Szkoda, że go nie było, bo to był mecz pod niego. Z drugiej strony mamy silną kadrę, więc jest kim zastąpić nieobecnych.

Pierwsza porażka

Sokół Kleczew zwyciężył u siebie Wdę Świecie 2:0 (1:0). To pierwsza porażka świecian w historii w tej miejscowości. Faworyzowani gospodarze byli lepsi, aczkolwiek grzeszyli skutecznością. Mogli za to zapłacić, bo w 1. części bliscy wyrównania byli Rafał Lipiński i debiutant Kamil Kamiński. Bramkarzowi Sokoła w sukurs przyszli poprzeczka i słupek.

- Długa podróż w upale oraz eksperymentalny skład przyczyniły się do tego, że źle zaczęliśmy mecz tracąc szybko gola - uważa trener Grzegorz Wódkiewicz. - Nawet na treningach nie testowaliśmy takiego ustawienia z Dawidem Frelkiem na środku obrony. Niestety, nie udało się sfinalizować na

Na innych boiskach na uwagę zasługuje wysoka wygrana Pelikana Niechanowo, który w debiucie na wyjeździe ograł Centrę Ostrów Wielkopolski 3:0 (1:0). Akurat w następnej kolejce do beniaminka jedzie Start i już teraz można napisać, że będzie to "mecz na szczycie". Za to niespodzianką jest przegrana u siebie KKS Kalisz z Jarotą Jarocin 1:2 (0:1). Pierwszy gol dla gości padł już w 23 sekundzie.