Strajk nauczycieli 2019. Drugi dzień strajku w oświacie. Co z egzaminami? [RELACJA NA ŻYWO]

Egzaminy będą pisali uczniowie ostatnich klas gimnazjów w Szkole Podstawowej nr 5 w Żninie, Szkole Podstawowej w Janowcu Wielkopolskim, Szkole Podstawowej w Gąsawie, Zespole Szkół w Łabiszynie, Zespole Szkół w Barcinie.

Egzaminy odbędą się także w Szkole Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi im. Jana Pawła II w Gościeszynie oraz w Szkole Podstawowej im. Mikołaja Kopernika w Rogowie. Placówki będą się wspierać min. specjalistami z Mięcierzyna.

- A co dalej, będziemy śledzić na bieżąco - mówi wójt Rogowa Tomasz Michalczak.

Po nerwowej atmosferze panującej w dwóch sępoleńskich szkołach można stwierdzić jedno - egzaminy się odbędą i to dla wszystkich gimnazjalistów w powiecie sępoleńskim.

Nauczyciele strajku nie zawiesili, ale egzaminy gimnazjalne w gminie Tuchola będą przeprowadzone przepisowo.

O godz. 15:00 problemy ze skompletowaniem zespołów nadzorujących egzamin zgłosiło dwóch dyrektorów toruńskich szkół. – Sytuacja jest dynamiczna. Dyrektorzy szkół w porozumieniu z Wydziałem Edukacji UMT robią wszystko, by zapewnić prawidłową organizację i przebieg egzaminów gimnazjalnych. Liczymy na to, że uda się je przeprowadzić bez przeszkód we wszystkich placówkach – mówi Zbigniew Fiderewicz, zastępca prezydenta Torunia.

Beata Szydło poinformowała właśnie, że ZNP odrzucił dzisiejszą propozycję rządu. - Jutro od rana w całej Polsce ruszają egzaminy gimnazjalne - dodała. 

Jak poinformował nas Krzysztof Markiewicz, szef ZNP w Lipnie, drugiego dnia w tym powiecie strajkowało 577 nauczycieli, 13 pracowników obsługi i administracji. W 23 placówkach pojawiło się 763 pracowników. To daje 77,33 proc. strajkujących.

W środę 10 kwietnia zaczynają się egzaminy gimnazjalne. W samym Lipnie funkcjonuje jedna tego typu placówka. Przeprowadzono w niej referendum strajkowe, ale opowiedziano się w nim przeciw akcji. Strajku nie ma także w Zespole Przedszkoli Miejskich nr 1 w Lipnie.

W Rypinie egzamin gimnazjalny jest niezagrożony.

- Mamy już potwierdzone składy komisji – mówi Janusz Went, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 w Rypinie (Gimnazjum im. Józefa Wybickiego). – Są to w większości nauczyciele, którzy nie przystąpili do strajku, katecheci oraz kierownictwo szkoły.

Podobnie sytuacja wygląda w Gimnazjum Powiatowym w Rypinie. - Nasze gimnazjum jest mniejsze, mamy jedynie trzy komisje i udało się je wypełnić naszymi nauczycielami oraz pedagogami z zewnątrz – tłumaczy dyrektor ZS nr 1 Sławomir Pawłowski.

Dziś w Toruniu do protestu nie przystąpiły dwa przedszkola – PM nr 6 i 13 (wczoraj „szóstka” strajkowała), SP nr 35 i ZS Inżynierii Środowiska. „Dwa przedszkola (PM 3 i PM 18) na 16 strajkujących wystąpiły do gminy o zgodę na zawieszenie zajęć.

Spośród strajkujących 14 przedszkoli, które nie wystąpiły o zgodę na zawieszenie zajęć, w sześciu objęto opieką dzieci (PM 1, PM 4, PM 5, PM 7, PM 9, PM 15), zaś do pozostałych ośmiu dzieci nie przyszły na zajęcia (PM 2, PM 8, PM 10, PM 11, PM 12, PM 14, PM 16, PM 17). Żadna ze szkół nie wystąpiła do organu prowadzącego o zawieszenie zajęć.

Do 14 szkół i placówek nie przyszli uczniowie: SP 1, SP 4, SP 7, SP 8, SP 17, SP 34, V LO, IX LO, ZSO nr 2, ZSOiT nr 13, ZSS, ZST, CKP, CKU. W pozostałych szkołach została zapewniona opieka uczniom, którzy przyszli do szkoły.

W pracy obecnych jest 1885 nauczycieli, w tym 386 przystąpiło do pracy, 1499 strajkuje, zaś na zwolnieniach lekarskich przebywa 299.

Liczba pracowników administracji i obsługi obecnych w pracy to 825, w tym 722 osoby przystąpiły do pracy, strajkuje 103, a na zwolnieniach lekarskich przebywa 66.

Razem strajkują 1602 osoby, co stanowi 59,1% w stosunku do obecnych w pracy. Strajkujący nauczyciele stanowią 79,5% obecnych w pracy nauczycieli, a pracownicy administracji i obsługi 12,5% obecnych pracowników tej grupy” - czytamy w komunikacie, na temat drugiego dnia strajku, wydanym przez Urząd Miasta Torunia.

O godz. 13 w szkołach we Włocławku było 1212 nauczycieli, w tym 1086 strajkujących (85,05 proc.) i 126 osób, które nie włączyły się do akcji. 

- Egzamin musi się odbyć - powiedział dla RMF FM Marcin Smolik, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.