STRAŻAK KUJAW I POMORZA Stawiamy na jakość, trwałość i partnerstwo

Czym zajmuje się firma BA SYSTEM i skąd zrodził się pomysł na jej powstanie?
Nasza firma zajmuje się dystrybucją i serwisowaniem sprzętu ratowniczego i pożarniczego dla strażaków. Pod koniec lat 90. byłem czynnym zawodowo strażakiem. Rynek cierpiał wówczas na brak sprzętu i usług związanych z ochroną przeciwpożarową i ratownictwem. Moją misją stało się więc stworzenie szerokiego zaplecza usługowego dla strażaków.

Jaki jest obszar Państwa działalności, dla kogo jeszcze dedykowane są produkty i usługi Państwa firmy?
Obszarem naszej działalności jest teren północnej Polski. Wynika to przede wszystkim z charakterystyki rynku, funkcjonujemy jako firma rodzinna, dbamy o każdego klienta i do każdego podchodzimy indywidualnie, nie dążymy do bycia korporacją, nastawioną na masowego odbiorcę. Nasze produkty i usługi dedykujemy przede wszystkim straży pożarnej, jednak korzystają z nich również tacy klienci jak: stocznie, lasy państwowe, czy przedsiębiorstwa produkcyjne. Zajmujemy się również organizacją seminariów ratowniczych, w trakcie których prowadzimy warsztaty zarówno dla zawodowych strażaków, jak i ochotników. To doskonałe miejsce do zdobycia wiedzy praktycznej, poznania nowinek technicznych i taktycznych, a także wymiany doświadczeń.

Państwa firma w tym roku obchodziła 19. rocznicę działalności, jak ocenia Pan rozwój BA SYSTEM na przestrzeni lat?
To prawda, firma BA SYSTEM rozpoczęła działalność 1 marca w 2000 roku. Rozpoczynaliśmy posiadając czterdziestu klientów, w tej chwili mamy ich około tysiąca dwustu, liczby mówią same za siebie. Od początku towarzyszyło nam założenie solidnego i partnerskiego podejścia do klienta.

Ufundowali Państwo motopompę do wody brudnej, w jaki sposób przyda się ona jednostce i jak strażacy mogą korzystać z niej efektywnie?
Produkt który ufundowaliśmy, nie jest naszym produktem flagowym, głównie skupiamy się wokół zagadnień związanych z ratownictwem drogowym. Pomyśleliśmy jednak, że właśnie ta pompa będzie doskonałą nagrodą dla jednostki ochotniczej straży pożarnej, jest wydajna, prosta w obsłudze i ekonomiczna, spala jedynie 2,5 l/h oleju napędowego przy wydajności 1600 l/min.

Jaki inny produkt mógłby Pan zarekomendować?
Naszym podstawowym asortymentem są zestawy narzędzi ratowniczych. W skład takiego zestawu wchodzi między innymi agregat hydrauliczny, który pompuje specjalny olej pod ciśnieniem 700 barów, co umożliwia pracę np. nożyc ratowniczych lub rozpieraczy. Sprzęt ten daje możliwość wycinania, podnoszenia, rozrywania, obejmuje więc szereg działań ratujących życie poszkodowanych w wypadkach drogowych. Warto dodać, że nasze urządzenia są bardzo trwałe, spokojnie posłużą do ratowania ludzi kilku pokoleniom strażaków.

Gdzie tkwi sekret trwałości Państwa sprzętu?
Solidny produkt to sekret trwałości jego użytkowania. Stawiamy na jakość, nasz sprzęt musi być funkcjonalny. Jesteśmy przedstawicielem austriackiej firmy Weber, która jest pierwszym i jedynym na świecie producentem ostrzy nożyc ratowniczych skonstruowanych na zasadzie kratownicy, oznacza to lżejszą i bardziej wytrzymałą mechanicznie konstrukcję. Dodatkowo nasze nożyce posiadają specjalnie utwardzony rdzeń, który stanowi wzmocnienie krawędzi cięcia ostrza. Oferowany przez nas sprzęt stwarza strażakom olbrzymie możliwości. Pojedynczy ratownik może bez problemu operować topowymi nożycami marki Weber, które przy swojej niewielkiej wadze około 20 kg, oferują realną siłę cięcia na poziomie 107 ton, dysponowanie taką siłą w ręku jednego człowieka wydaje się wręcz nieprawdopodobne.

Co z eksploatacją takiego sprzętu?
Biorąc pod uwagę czynniki eksploatacyjne nasz produkt to nie tylko oszczędność, ale również łatwość naprawy. W przypadku standardowych ostrzy, które zawsze z czasem tępią się i niszczą, wymiana ich kosztuje w około kilka tys. zł, dodatkowo należy uwzględnić czas poświęcony na serwis produktu, wyłączający urządzenie z możliwości użycia w akcji. Natomiast w przypadku oferowanego przez nas typu nożyc, wymianie podlega jedynie rdzeń, którego koszt kształtuje się na poziomie zaledwie kilkuset zł i każdy ratownik może go samodzielnie wymienić, nie czekając na obsługę serwisanta.

Jaka jest przyszłość i plany firmy BA SYSTEM?
Jesteśmy małą, rodzinną firmą nastawioną na partnerskie podejście do klienta. Solidnie wykonana praca przynosi mi olbrzymią satysfakcję, jestem dumny z tego co tworzę. Mam nadzieję, że tak jak do tej pory, za kolejne 19 lat będę dalej firmował swoje produkty twarzą i nazwiskiem.