Rodzinna Majówka Rowerowa z Kielc do Borkowa. Wyjątkowy peleton poprowadził biskup Marian Florczyk. Były znane osoby

Rodzinna Majówka Rowerowa została zainicjowana w 2004 roku, żeby podziękować Bogu za życie i pontyfikat naszego Ojca Świętego. W sobotę, 18 maja, uczestnicy tego wydarzenia zebrali się o 9.30 na placu świętego Jana Pawła II. ksiądz biskup Marian Florczyk poświęcił uczestników Majówki i ich rowery, była wspólna modlitwa, a o 10 ten wyjątkowy peleton wyruszył w trasę liczącą 18 kilometrów.

-To jest Rodzinna Majówka Rowerowa i bardzo zależy nam na tym, żebyśmy jechali w klimacie tradycyjnych rodzin, żeby była serdeczna atmosfera, okazja do miłej rozmowy, nawiązania relacji. Akurat dzisiaj, 18 maja, jest rocznica urodzin świętego Jana Pawła II. Dzisiaj przypada też rocznica zwycięskiej walki na Monte Cassino, dlatego jest również aspekt patriotyczny. Chodzi mi o to, żeby ta Majówka pokazała, że chcemy żyć we wspólnocie

- powiedział przed wyruszeniem w trasę ksiądz biskup Marian Florczyk, delegat Konferencji Episkopatu Polski do spraw duszpasterstwa sportowców.

W Majówce uczestniczyły znane osoby - byli utytułowani kolarze, reprezentanci Polski Kazimierz Stafiej i Mariusz Witecki, inny były znany kolarz, obecnie ceniony trener Jan Baćkowski, były świętokrzyski kurator oświaty Kazimierz Mądzik, kielecki radny Wiesław Koza i oczywiście pomysłodawca tego wydarzenia ksiądz biskup Marian Florczyk i ksiądz Krzysztof Banasik, kapelan Korony Kielce, duszpasterz kieleckich sportowców i zastępca dyrektora Caritas Diecezji Kieleckiej.

Zobacz zdjęcia z Rodzinnej Majówki Rowerowej

-Staram się uczestniczyć w tym wydarzeniu. Całe życie spędziłem na rowerze, dlatego bardzo chętnie biorę udział w Rodzinnej Majówce Rowerowej. Jedziemy szlakiem papieskim, zatrzymujemy się w Dyminach i Kaczynie, gdzie są relikwie świętego Jana Pawła II. Bardzo fajna inicjatywa

- powiedział Kazimierz Stafiej, czterokrotny mistrz Polski w kolarstwie.

Tradycyjnie zaplanowane były postoje przy kościele w Dyminach oraz przy kościele parafialnym w Kaczynie. Na zakończenie odbył się piknik rodzinny w Borkowie. Był poczęstunek dla uczestników Majówki.

-Pochodzę z Kielc, obecnie jestem w klasztorze w Strachocinie, w tym miejscu, gdzie urodził się święty Andrzej Bobola. Jak trafiłam na Majówkę? Na kilka dni przyjechałam w odwiedziny do mamy. Z kolei w odwiedziny do mnie przyjechała mama mojej współsiostry, również pochodząca z Kielc. Powiedziała, że wybiera się na Majówkę Rowerową z biskupem Marianem Florczykiem. Pomyślałam, że może i ja pojadę. Rower się znalazł, więc jadę

- mówiła nam siostra Paulina, franciszkanka Rycerstwa Niepokalanej.

Organizatorami tego wydarzenia byli MOSiR Kielce, Miasto Kielce, Caritas Diecezji Kieleckiej, Urząd Miasta i Gminy w Daleszycach, w organizacji pomogla Komenda Miejska Policji w Kielcach. Jednym z patronów medialnych było Echo Dnia.