Wybuch w Starachowicach
Mimo upływu dni, nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to, co spowodowało wybuch. Żadne służby nie odnotowały incydentu, a szpitale nie przyjęły żadnych poszkodowanych. Lokalne teorie, od niewybuchów z II wojny światowej po przypadkowe wydarzenia, nie dają jednoznacznej odpowiedzi.
Starosta Piotr Ambroszczyk zapewnił, że nie było żadnych planowanych ćwiczeń wojskowych, a służby obronne kraju zostały zapytane o ewentualne wyjaśnienie incydentu.
Nagranie z kamery oraz świadectwa mieszkańców są głównymi źródłami informacji w tej sprawie. Policja nadal prowadzi dochodzenie w celu wyjaśnienia tajemniczego zdarzenia.
Jest świadek wybuchu w Starachowicach
Portal o2.pl dotarł do świadka zdarzenia, który opisywał, że był wtedy na miejscu i huk miał roznieść się na kilkanaście kilometrów. Twierdził także, że w poprzednich latach w okolicy doszło także do wybuchu gazu. Jak mówił - w momencie tajemniczego incydentu, ziemia wibrowała pod jego nogami. Słychać było głośny huk. Przekonywał także, że jego zdaniem coś spadło na ziemię z nieba.
Trwają poszukiwania źródła wybuchu
Tymczasem działania grupy Grupa Ochrony Zabytków Fort oraz dalsze dochodzenie policji dają nadzieję na rozwiązanie tej zagadki. 13 kwietnia grupa poszukiwaczy rozpoczęła sprawdzanie pięciu oddziałów starachowickich lasów w nadziei, że znajdą jakiś trop. Pomocny w poszukiwaniach miał być dron. Prezentujemy film z ich eskapady:
KLIKNIJ I ZOBACZ FILM NA FACEBOOKU
"Niestety nie udało się zlokalizować w tych działkach miejsca potencjalnego zdarzenia. Silniejszy wiatr utrudniał przeszukanie terenu z powietrza, a tereny podmokłe utrudniły poruszanie się pomiędzy oddziałami" - czytamy w komunikacie grupy na Facebooku.
Wielu mieszkańców Starachowic oraz okolicznych miejscowości nadal pozostaje zaniepokojonych brakiem klarownych odpowiedzi na pytanie o przyczynę wybuchu. Teorie i spekulacje krążą wokół różnych możliwości, ale brak konkretnych dowodów utrudnia ustalenie faktycznego wyjaśnienia.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?