Kozę, która była uwięziona w studni od kilku dni, uratowali opatowscy strażacy
W środę, 17 kwietnia, w południe do opatowskich strażaków dotarła informacja o tym, że na terenie miejscowości Sobów w gminie Ożarów do głębokiej studni wpadła koza. - Zgłoszenie dotyczyło zwierzęcia, które znajduje się w studni głębokiej na około 40 do 50 metrów. Z dna studni dochodziły odgłosy zwierzęcia świadczące o tym, że koza nadal żyje - przekazywał młodszy brygadier Sylwester Kochanowicz, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Opatowie.
Na miejsce pojechał najpierw zastęp druhów - ochotników z Ożarowa, który potwierdził zgłoszenie. - Na miejsce zadysponowano specjalistyczną grupę ratownictwa wysokościowego z Kielc, ale zanim dojechali nasi strażacy, wykorzystując techniki alpinistyczne, dotarli do zwierzęcia i wydobyli go na powierzchnię.
Koza trafiła pod opiekę właściciela, miała być przebadana przez lekarza weterynarii. Najprawdopodobniej znajdowała się w studni od niedzieli, 14 kwietnia.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?