Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital dziecięcy w Bydgoszczy stracił część sprzętu. Powód? Nierozstrzygnięte przetargi

Joanna Pluta
Joanna Pluta
Sprzęt był wart ok. 450 tysięcy złotych.
Sprzęt był wart ok. 450 tysięcy złotych. Mikołaj Nowacki/zdjęcie ilustracyjne
Aparat do znieczulania, inkubator, kardiomonitor - między innymi te urządzenia stracił przedwczoraj Wojewódzki Szpital Dziecięcy im. J. Brudzińskiego w Bydgoszczy.

Firma, która zabrała sprzęt (nazwa do wiadomości redakcji) miała dwukrotnie ostrzegać bydgoską lecznicę, że może do tego dojść. Nic to nie dało. W końcu wywiozła urządzenia.

Powód? Nierozstrzygnięte od listopada 2014 roku dwa postępowania przetargowe. - Od tamtego czasu co miesiąc spółka Kujawsko-Pomorskie Inwestycje Medyczne przesuwa termin rozstrzygnięć - mówi nam pracownik firmy. - W branży pracuję już bardzo długo, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem.

Wywózkę sprzętu potwierdziła nam dr Danuta Kurylak, zastępca dyrektora szpitala ds. lecznictwa. - Rzeczywiście tak się stało. Firmie jesteśmy ogromnie wdzięczni, że tak długo użyczała nam sprzętu - mówi. - Chcę jednak zapewnić, że brak tych urządzeń nie wpłynie na bezpieczeństwo naszych pacjentów.

Sprzęt był wart ok. 450 tysięcy złotych. Dyrekcja zapewnia, że nie wpłynie to na jakość opieki medycznej, informacja jednak szybko się rozeszła, pojawiły się więc wątpliwości, czy szpital na pewno ma czym leczyć. Z naszych informacji wynika, że takich firm, jak ta, która po półtora roku postanowiła, że dłużej nie będzie już użyczać sprzętu może być więcej. Dowiedzieliśmy się, że w grę może wchodzić nawet tak podstawowe wyposażenie, jak łóżka dla pacjentów. Dr Kurylak jednak dementuje.

- W tej chwili na zasadzie użyczenia funkcjonuje u nas jedynie kilka pomp infuzyjnych - twierdzi. - Jeszcze raz uspokajam, że brak tych urządzeń nie wpłynie na jakość opieki medycznej. To był sprzęt dodatkowy, który oczywiście umożliwiał nam prowadzenie większej liczby procedur, ale zapewniam, że mamy na czym pracować.

Dr Kurylak po informacje na temat wciąż przedłużanych postępowań przetargowych odesłała nas do spółki Kujawsko-Pomorskie Inwestycje Medyczne. Na pytanie, dlaczego od 2014 roku nie udało się rozstrzygnąć przetargów odpowiada prezes KPiM, Aleksander Szczęsny: - Wszczynając procedurę o udzielenie zamówienia publicznego na dostawę sprzętu i wyposażenia dla szpitala, spółka KPiM nie była w stanie przewidzieć przedłużającego się procesu decyzyjnego, dotyczącego zmian w harmonogramie realizacji inwestycji w szpitalach wojewódzkich - informuje. - Na opóźnienie złożyło się dłuższe niż dotychczas procedowanie w banku, które wiązało się z wprowadzeniem w Polsce mapowania potrzeb medycznych.

Wczoraj pisaliśmy, że radni województwa podjęli decyzję o zaciągnięciu kolejnego kredytu z Europejskiego Banku Inwestycyjnego (KPiM spłaca już jeden na 400 mln zł, teraz chce zaciągnąć kolejny - taki sam). I właśnie pieniądze z niego pochodzące zostaną w części przeznaczone na wyposażenie szpitala dziecięcego.

Sprawę skomentował też marszałek województwa Piotr Całbecki, ponieważ zarząd województwa jest organem założycielskim WSD, a także powołał KPiM. - Jestem zbulwersowany postawą firmy, która rok temu w ramach promocji wypożyczyła sprzęt szpitalowi, wiedząc, że dopiero po zakończeniu postępowania przetargowego ogłoszonego w ramach nowego kredytu EBI zadanie zostanie sfinalizowane - mówi.

Więcej na plus.pomorska.pl - Marszałek: - Będzie kredyt, będą pieniądze na sprzęt

Zobacz też: Szpital odmówił pacjentowi operacji, bo ten za dużo waży, wideo: TVN24/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska