Szubin. Ruszyła rewitalizacja Rynku, są utrudnienia

- W październiku rozpoczęła się rewitalizacja Rynku. Przygotowania trwały długo?

- Tak, działania podejmowane były już od dwóch lat. Aby otrzymać wsparcie finansowe z Regionalnego Programu Operacyjnego województwa, trzeba było uchwalić program rewitalizacji zawierający prognozy społeczne i gospodarcze. Trwało to rok. Program pozwolił wytypować trzy obszary, które najpilniej wymagają rewitalizacji ze wskazaniem na Stare Miasto.

Pod koniec 2009 roku gotowe były trzy koncepcje projektowe, które poddane zostały konsultacji. Odbyło się m.in. głosowanie internetowe. Kolejny krok to wykonanie projektu budowlanego. W sierpniu tego roku otrzymaliśmy pozwolenie na budowę. Można było ogłosić przetarg. Wygrała go firma z Podgórzyna koło Żnina. W październiku przekazaliśmy wykonawcy teren.

- Szubiński Rynek to dziś wielki plac budowy. Są duże utrudnienia. Gdy mróz ściśnie, trzeba będzie przerwać prace. Nie można było z inwestycją poczekać do wiosny?

- Moglibyśmy stracić pieniądze. W tym roku mamy do wykorzystania 400 tys. zł unijnej dotacji. Nie mogliśmy ryzykować. Dlatego zaczęliśmy teraz, a nie wiosną, choć nie mamy jeszcze podpisanej umowy z władzami województwa w sprawie dofinansowania. Stanie się to lada dzień.

Wartość kosztorysowa inwestycji określona została na 9 mln zł. Wykonawca podjął się realizacji za 6 mln 800 tys. zł. Obiecane dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego wynieść ma 2 mln 179 tys. zł. Bez tych pieniędzy gmina nie miałaby szansy zmierzyć się z tym zadaniem.

- Utrudnienia są ogromne. Jak długo potrwają?

- Przy tak potężnej inwestycji, która obejmie także plac Kościelny oraz ulice: Kilińskiego, Wyzwolenia, św. Marcina i Młyńską nie można ich uniknąć. Jeśli chcemy mieć ładny Rynek i przyległe okolice, musimy się teraz przemęczyć. Robienie po kawałeczku, ze względów technicznych, nie było możliwe.

Obecnie Rynek wygląda jak wielka "piaskownica", bo trwają prace ziemne. Powstanie tu nowa mała architektura, nowe oświetlenie, plac wyłożony zostanie kostką, zmieniona zostanie organizacja ruchu. Pozostałe ulice będą miały nową infrastrukturę. Wykonana zostanie nowa sieć kanalizacji sanitarnej i deszczowej, nowa nawierzchnia jezdni i nowe chodniki.

Jeśli chodzi o Rynek - myślimy, że do wiosny prace ziemne zostaną wykonane i będzie łatwiej się po nim poruszać. Przepraszamy za utrudnienia. Wiem, że niektórzy mieszkańcy narzekają, że handlowcy z Rynku nie są zadowoleni, ale innej metody nie ma. Mogliśmy nic nie robić, ale to chyba byłoby gorsze!

-A kiedy inwestycja zostanie zakończona?

- Powinno się to stać w drugim kwartale 2012 roku. Ale już w przyszłym powinny zakończyć się prace na Rynku. Wykonawca przeniesie się wówczas na ulice sąsiednie. Utrudnienia będą także w przyszłym roku, największe podczas prac na ul. św. Marcina i Wyzwolenia.

- Na co liczyć mogą mieszkańcy, jeśli chodzi o nowy wygląd Rynku? Co znalazło się w projekcie?

- Mała architektura zaplanowana została nie na bazie kwadratu, jak jest w większości miast, a po okręgu. Powstanie fontanna, nowe oświetlenie, będą ławeczki. Zasadzona zostanie nowa zieleń. Na początku nie będzie jej dużo, ale z czasem powinna się rozrosnąć.

Wyznaczone zostanie też miejsce na pelikana, symbol miasta. W ramach rewitalizacji on nie stanie, bo nie ma na to funduszy. Przygotowany zostanie tylko postument. Powstanie za to na Rynku toaleta miejska. To rozwiązanie kolejnego problemu, który od lat zgłaszają mieszkańcy.