Bestia ze wschodu 2021

Koniec odwilży na przełomie stycznia i lutego. Bestia ze wschodu jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa. Długoterminowe prognozy meteorologiczne wskazują, że nad Europę po raz kolejny nadciągnąć może fala syberyjskiego zimna. Jeśli tak się stanie, temperatury spadną do -30 stopni Celsjusza. Na silny mróz powinni przygotować się zwłaszcza państwa skandynawskie i Europa Wschodnia. Niewykluczone jednak, że wyż uderzy także w środkową część Starego Kontynentu.

"Bestia ze wschodu" coraz bliżej Polski? Jaka będzie pogoda? Od kilku dni w mediach pojawia się wiele informacji nt. rzekomej "Bestii ze wschodu", czyli pogodzie z siarczystym mrozem poniżej minus 30 stopni Celsjusza. Czy rzeczywiście takie prognozy się sprawdzą, czy jednak "Bestia ze wschodu" nam nie grozi? Sprawdźcie najnowsze informacje.

Pogoda na starcie 2021 roku nas zaskoczyła - Polacy przecież odwykli od śniegu i niskich temperatur. Chociaż trwa odwilż, niewykluczone, że znów przydadzą się cieplejsze ubrania. Według zapowiedzi doktora Marka Kuczery, syberyjskie mrozy mają do nas bowiem wrócić na przełomie stycznia i lutego.

Dobrze, że mrozy trwały tak krótko. Teraz czas na zapowiadaną zmianę aury, którą spowoduje ogromny niż, który swoim zasięgiem obejmie prawie całą Europę.

Dziwna ta aura za naszymi oknami – raz śnieg, innym razem deszcz ze śniegiem i deszcz. Biały krajobraz utrzyma się jednak, zwłaszcza że idzie spore ochłodzenie.

Prognoza długoterminowa na styczeń 2021. Według najnowszych prognoz w styczniu czeka nas powrót zimy. W wielu miejscach zapowiadane są opady śniegu i większy mróz. Na jak długo zrobi się u nas zimowo? Zobaczcie najnowsze informacje.

Na opady białego puchu w naszym regionie trzeba poczekać do drugiej połowy przyszłego tygodnia. Ale zanim to nastąpi czeka nas kilka pogodnych dni z temperaturą w dzień od 1 do 4 stopni i lekkim mrozem nocami.