Terminarz szczepień na COVID

Trwa wielka akcja szczepień na koronawirusa. Harmonogram składa się z czterech etapów (0, I, II i III). W etapie II zaszczepione zostaną m.in. osoby z chorobami przewlekłymi. O jakie choroby dokładnie chodzi? Tu znajdziesz listę tych chorób, które kwalifikują do wcześniejszego otrzymania szczepionki na COVID-19.

W Szkocji przeprowadzono badania skuteczności szczepionek przeciwko COVID-19. Okazało się, że szczepionka AstraZeneca zmniejsza ryzyko potrzeby hospitalizacji o 94 proc.

Słyszymy już o tysiącach chorych rzekomo wyleczonych amantadyną, tylko nie widzimy żadnych wyników. Nie zostały opublikowane. Nie rozumiem, jak można w kółko mówić o tym, że coś działa i nie przedstawić dowodów - mówi profesor Robert Flisiak, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii UM w Białymstoku. - Im więcej osób zdobędzie odporność naturalnie - niestety - tym szybciej dojdziemy do końca pandemii. Jedyną drogą są więc na razie szczepienia - dodaje profesor.

Lekarze coraz częściej donoszą o ponownych zakażeniach koronawirusem u osób, które już raz przeszły COVID-19. Wywołują je nie tylko nowe warianty wirusa, ale nawet wciąż te same jego wersje! Dlaczego tak się dzieje i jak często? Czy możemy przypuszczać, że również szczepionki zapewnią tylko krótkotrwałą ochronę przed wirusem SARS-CoV-2?

Skuteczność szczepionek w społeczeństwie to nie to samo, co ich efektywność w badaniach. Za sprawą badań przeprowadzonych w Izraelu – kraju o najwyższym wskaźniku szczepień – wiemy już, jak spada dzięki nim liczba zachorowań na koronawirusa, ciężkich przypadków i zgonów na tle populacji. To pierwsze badania, w których wykazano stopień skuteczności szczepionki w realnym życiu zwłaszcza wśród osób powyżej 60. roku życia.

Jeśli potwierdzi się teza o tym, że ludziom, którzy przechorowali Covid-19 tylko jedna szczepionka, oznacza to, że szybciej przebiegać będą szczepienia.

Badanie rzeczywistego działania szczepionki Pfizera przeprowadzono w Izraelu, wśród osób zaszczepionych. Badanie to potwierdziło wyniki testów laboratoryjnych. Dane wykazały 94 procent mniej objawowych przypadków koronawirusa i 92 proc. mniej przypadków poważnych chorób wśród zaszczepionych.

Szczepienia przeciw COVID-19 trwają, a kolejnych preparatów ochronnych przybywa. W Polsce mamy do dyspozycji już trzy szczepionki, które należą do dwóch kategorii. Niedługo pojawią się następne, bo na świecie opracowuje się prawie 70 takich preparatów. Sprawdź, jakie szczepionki są dopuszczone do użytku, a które przechodzą ostatnią fazę badań – a także skąd pochodzą, jak działają i jaką mają skuteczność.

Trwają szczepienia przeciw COVID-19. Od kilku tygodni trwa akcja masowego szczepienia przeciwko koronawirusowi w Polsce. Eksperci twierdzą, że w tym czasie organizm może potrzebować trochę dodatkowej troski, także w postaci odpowiedniego jedzenia.

Szczepionka AstraZeneca i Uniwersytetu Oksfordzkiego to trzeci preparat dopuszczony do stosowania w Polsce. Od początku wzbudza jednak wiele kontrowersji, i z ich powodu niektórzy postrzegają ją jako gorszą opcję od szczepionek mRNA Pfizera oraz Moderny. To jednak skutek nieporozumień wokół preparatu, jak również problemów w zwalczaniu pandemii spowodowanych przez mutacje koronawirusa. Wyjaśniamy, jak działa brytyjska szczepionka AZD1222 i skąd wzięło się tyle sensacyjnych i często nieprawdziwych informacji na jej temat.

Zdaniem ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia szczepionka AstraZeneca jest skuteczna również dla osób starszych.

Szczepionki przeciw koronawirusowi pojawią się w amerykańskich aptekach i będą dostępne bez dodatkowych opat - informuje Business Insider, cytując zasady rządowego programu "Federal Retail Pharmacy Program for COVID-19 Vaccination".

Niepożądany odczyn poszczepienny (NOP) to niekorzystna reakcja organizmu na podanie szczepionki – od bólu w miejscu wkłucia, przez gorączkę i dreszcze, aż po szok anafilaktyczny. Na ponad 1,2 miliona osób zaszczepionych w Polsce NOP wystąpił już ponad 900 razy. Sprawdź, jakie powikłania odnotowano w kraju, u ilu osób wystąpiła anafilaksja i zgon, oraz jakie informacje na temat odczynów poszczepiennych podaje producent szczepionki Pfizer-BioNTech.

Strażacy Państwowej Straży Pożarnej oraz druhowie ochotniczych straży pożarnych włączają się do Narodowego Programu Szczepień i będą wspierać jednostki samorządu terytorialnego w działaniach związanych z transportem seniorów do punktów szczepień.

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Włocławku nie otrzymał zamówionych dawek szczepionki przeciwko koronawirusowi, którymi od 1 do 4 lutego miał szczepić osoby zakwalifikowane do grupy 0. Dyrekcja lecznicy zaznacza, że nie dostała również informacji na temat planowanych dostaw szczepionek.

Koronawirus, który wywołał pandemię, jest już w odwrocie. Jego miejsce zajmują całkiem nowe warianty SARS-CoV-2, które z powodu licznych mutacji stają się coraz trudniejsze do zwalczania. Podczas gdy wariant brytyjski jest już obecny prawie na całym świecie, bardziej zagraża nam wersja z Południowej Afryki. A także inne, które nie przestają się pojawiać. Wyjaśniamy, dlaczego nowe warianty są tak niebezpieczne i jak wpłyną na skuteczność szczepień.

Redakcję DZ o tej sytuacji zaalarmował Paweł Chabiński, prezes Centrum Profilaktyki i Lecznictwa CENPiL w Gliwicach. Jego przychodnia bierze udział w Narodowym Programie Szczepień. Wszystkich 30 pacjentów (bo dostaje tylko 30 dawek szczepionki tygodniowo, jak inne punkty szczepień w Polsce) ma zapisanych na poniedziałkowe popołudnie. W piątek 29.01 po godz. 17 Chabiński dostał SMS z Agencji Rezerw Materiałowych z informacją, że szczepionek w poniedziałek nie będzie. Po kontakcie telefonicznym z ARM okazało się, że nie tylko gliwicka przychodnia nie dostanie szczepionek 1 lutego, ale żadna przychodnia w Polsce. - To dla nas olbrzymia trudność organizacyjna. Mamy zapisanych pacjentów, ale też zakontraktowanych na ten dzień dwóch lekarzy i dwie pielęgniarki - przyznaje Paweł Chabiński.

Władze kalifornijskiego hrabstwa Orange badają przypadek 60-letniego pacjenta, który po zaszczepieniu przeciwko koronaiwrusowi zapadł w śpiączkę i potem zmarł.

- Mnie osobiście podanie tej pierwszej dawki bardzo uspokoiło oraz natchnęło optymizmem - mówi prof. Leszek Szenborn z Wrocławia, specjalista chorób dziecięcych i chorób zakaźnych, z którym rozmawiamy o obawach wielu Polaków przed szczepionką przeciw koronawirusowi.

Ambitny plan zaszczepienia 70 proc. dorosłej populacji w krajach wspólnoty europejskiej do późnego lata jest zagrożony. Powód? Producenci szczepionek nie wywiązują się z obiecanych dostaw.

W czwartek 21 stycznia do szpitala we Włocławku trafiło 1080 dawek szczepionki na koronawirusa, które rozmroziły się w jednej z hurtowni farmaceutycznych i trzeba było wykorzystać je do poniedziałku 25 stycznia. Włocławski szpital zdecydował się na przyjęcie tej partii szczepionek, żeby nie zostały zmarnowane. Wykorzystał wszystkie dawki, ale nie wszystkie przeznaczono dla osób z grupy 0. W środę 27 stycznia oświadczenie w tej sprawie wydał marszałek województwa Piotr Całbecki.

Na niecodzienny krok zdecydował se francuski koncern farmaceutyczny Sanofi. W swoim zakładzie w Niemczech będzie rozlewał i pakował szczepionki przeciwko Covid-19 Pfizera. Unia na tym skorzysta.