Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnice kasy

Jadwiga Aleksandrowicz
Związek Gmin Ziemi Kujawskiej będzie musiał zapłacić ponad 300 tys. złotych, jeśli wyrok Sądu Okręgowego zostanie utrzymany w mocy.

     Chodzi o pieniądze za prace wykonane przy oczyszczalni ścieków w Wagańcu i Zakrzewie oraz kanalizacji na terenie gminy Aleksandrów Kuj. w ramach zadania o nazwie "Unormowanie gospodarki ściekowej dla miast i gmin zrzeszonych w Związku Gmin Ziemi Kujawskiej".
     Roboty wykonywało konsorcjum, w którym wiodącą rolę odgrywał włocławski RemWil. To z nim Związek Gmin Ziemi Kujawskiej - zgodnie z podpisaną umową na wykonawstwo robót - powinien się rozliczać.
     W konsorcjum była też pilska firma Ekolog-1, ale ta, zanim prace zakończono, popadła w
     kłopoty finansowe
     
i swoje wierzytelności przelała na rzecz Kredyt Banku SA. W 2002 roku ZGZK przyjął do wiadomości, że powinien kwotę należną Ekologowi-1 przelać nie na konto RemWilu, ale na konto Kredyt Banku SA. Są na to dokumenty. Ale stało się inaczej.
     W 2003 roku pieniądze za prace wykonane przez Ekologa-1 dostała... włocławska firma. Dlaczego - nie wiadomo. Co ciekawe - nie jest jasne, kto podjął taką decyzję, bo żadnej uchwały zarządu w tej sprawie nie ma. Nie ma też protokołu z posiedzenia zarządu ZGZK z 12 czerwca 2003 roku, a tylko wówczas mogła zapaść decyzja o przelaniu pieniędzy. To termin między ponagleniem banku do zapłaty a wypłatą 274 tys. 110 zł (za prace Ekologa-1) RemWilowi. Interesujące jest też to, że w programie posiedzenia zarządu z 12 czerwca 2003 r nie ma słowa o tym, że w ogóle rozpatrywano sprawę przelewu pieniędzy.
     Gdy Kredyt Bank nie mógł doprosić się o pieniądze należne Ekologowi -1 (zgodnie z cesją wierzytelności), oddał sprawę do sądu i wygrał. Pilskiej firmie ZGZK powinien zapłacić 274 tys. 110 zł, ale do tej kwoty trzeba doliczyć odsetki, koszty sądowe i koszty wynajętych przez Związek adwokatów. Wszystko razem wynosi
     grubo ponad 300 tys. złotych
     
Przedstawiciele ZGZK są zawiedzeni wyrokiem Sądu Okręgowego we Włocławku. - Sąd nie wziął pod uwagę tego, że pieniądze za wykonane prace zostały przez nas wypłacone - mówi Andrzej Nawrocki, przewodniczący ZGZK i jednocześnie burmistrz Nieszawy. Związek zdecydował się odwołać do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. - W moim przekonaniu sprawa wróci do ponownego rozpatrzenia, bo Sąd Okręgowy nie wziął pod uwagę wszystkich istotnych okoliczności sprawy - uważa przewodniczący ZGZK.
     Sprawa trafi przed oblicze gdańskiej Termidy, jeśli ZGZK do 30 marca wpłaci na konto Sądu Okręgowego we Włocławku kwotę 15 tys. 300 złotych. Jak się dowiedzieliśmy, na środowym posiedzeniu zarządu Związku, gorączkowo poszukiwano pieniędzy na ten cel. Jeśli bowiem włocławski sąd ich nie dostanie, nie przekaże sprawy do Gdańska, a wtedy jego wyrok uprawomocni się. To będzie oznaczać, że Zwązek Gmin Ziemi Kujawskiej
     będzie musiał zapłacić
     
Kredyt Bankowi SA ok. 300 tys. złotych (kwota z cesji plus odsetki). Związek czyli wchodzące w jego skład gminy. Także te, w których nie prowadzono żadnych inwestycji w ramach zadania "Unormowanie gospodarki ściekowej dla miast i gmin zrzeszonych w Związku Gmin Ziemi Kujawskiej", zleconego konsorcjum z RemWilem na czele.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska