Tak, bo to wstyd!

     Teresa Benenowska z Nakła: - Pijani kierowcy spowodowali już zbyt wiele tragedii. Dlatego jestem nie tylko za umieszczaniem ich zdjęć w Internecie, ale też w gazetach. Oczywiście, gdy stężenie alkoholu jest niewielkie, zaś sprawca został zatrzymany po raz pierwszy, wtedy nie powinien być aż tak dotkliwie karany. Jednak w przypadku wyższych stężeń lub recydywy, kara powinna być bezwzględna.
     **_Pani Zdzisława z Nakła : - Gdybyż pijani szkodzili sami sobie, ale przecież przez nich giną niewinni ludzie. Trzeba to ukrócić! Jestem zdecydowanie za publikowaniem zdjęć i to zarówno w Internecie, jak i w prasie. Niedawno sama jako kierowca byłam świadkiem pijanej jazdy traktorzysty w okolicach Ślesina. Jechał slalomem od prawej do lewej krawędzi jezdni i omal nie wjechał w krzyż na rozstaju dróg.
     Pani Elżbieta z Dąbrowy Chełmińskiej : - Pomysł publikowania wizerunków przestępców, bo za takich należy uważać pijanych kierowców, jest jak najbardziej zasadny. Wydaje mi się, że już sama możliwość takiej publikacji działałaby prewencyjnie. Kierowca nie chciałby narażać się na wstyd i po wypiciu zostałby w domu. Taka forma nacisku jest o wiele lepsza niż karanie więzieniem. W tym drugim przypadku cierpi rodzina pozbawiona opieki męża i ojca, zaś w pierwszym przypadku ich udziałem byłby tylko i aż wstyd.
     Bydgoski taksówkarz : - Polskie prawo jest bezsilne wobec sprawców wielu przestępstw, a zwłaszcza wobec osób ze świecznika. Przykładem jest poseł Gruszka. Gdyby jego zdjęcie pojawiło się w środkach masowego przekazu, ba - na plakatach - może wpłynęłoby to na niego dyscyplinująco. Dlaczego prawo chroni przestępców, dlaczego nie można publikować ich wizerunków? Przecież to potencjalni zabójcy, a w wielu przypadkach rzeczywiści sprawcy zabójstwa. Dlaczego nazywa się ich nieświadomymi zabójcami?
     Pani Maria z Bydgoszczy : - Pijaków trzeba wyeliminować z dróg. Jedną z metod mogłaby być publikacja wizerunków w Internecie, ale nie każdy ma do niego dostęp. Dlatego jeszcze lepszym pomysłem byłoby publikowanie zdjęć w prasie. Bardzo skuteczne mogłoby być obligatoryjne odbieranie sprawcom prawa jazdy, a jeśli dopuści się przestępstwa po raz drugi - zabieranie pojazdu. Owszem, mówi się, że konfiskata pojazdu byłaby karą dla całej rodziny, ale co mają powiedzieć członkowie rodzin, którzy stracili bliskich w wypadkach spowodowanych przez pijaków? To naprawdę mniejsze zło. A swoją drogą, zastanawiam się, ilu kierowców z tej olbrzymiej rzeszy zatrzymywanych co roku za jazdę od wpływem alkoholu trafia za kratki?_