Termin podpisania tegorocznych kontraktów przez szpitale minął 10 stycznia. Jednak dyrektorzy i starostwie twierdzili zgodnie, że umów nie podpiszą, bo pieniędzy na szpitalne lecznictwo jest za mało. Podpierali się planem finansowym, z którego wynikało, że na leczenie na Podkarpaciu będzie od 42 do 46 milionów złotych mniej.
OSTATNIE NEGOCJACJE
Po interwencji Komitetu Podkarpackiej Służby Zdrowia, który występował w imieniu wszystkich dyrektorów w ministerstwie zdrowia, fundusz zwiększył pulę na tegoroczne kontrakty o 50 milionów złotych. To pozwoliło podnieść wyceny kontraktów, które jak przypominają dyrektorzy, są niższe, od ubiegłego roku, nawet o kilka milionów złotych. Trwajcie w następnych dniach rozmowy, spotkania, negocjacje pomiędzy dyrekcją rzeszowskiego oddziału NFZ i 12- osobowym Komitetem, zakończył się w
piątek
Na trwającym ponad trzy godziny spotkaniu w Rzeszowie, szefowie szpitali, starostwie i urzędnicy z NFZ ustalili ostateczne warunki kontraktowania usług medycznych na ten rok. Grażyna Hejda, dyrektor wojewódzkiego NFZ obiecała na piśmie, że dodatkowe pieniądze, które trafią na Podkarpacie będą przeznaczone głównie na leczenie szpitalne. To przekonało dyrektorów i samorządowców do podpisania umów. - Na negocjacjach zyskaliśmy 500 tysięcy złotych, bo o tyle zwiększono nam kontrakt na ten rok, w porównaniu do pierwotnej propozycji - wylicza Wojciech Wąsik, wicedyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Tarnobrzegu. - Aczkolwiek nie można zapominać, że jeszcze zostaje nam milion,
gdyż cały kontrakt tegoroczny, został zaniżony do 2009 roku, o kwotę półtora miliona złotych.
Edward Surmacz, dyrektor Szpitala Powiatowego w Stalowej Woli, nie zna jeszcze dokładnej kwoty, o jaką zwiększony zostanie tegoroczny kontrakt dla jego placówki. - Pierwotna propozycja kontraktu na ten rok, była niższa aż o cztery miliony złotych, względem roku poprzedniego - wylicza. - Ile zyskamy jeszcze nie wiem, gdyż w poniedziałek, podpisuję w Rzeszowie ostateczna umowę.
CZEKAJĄ DO LIPCA
Członkowie Komitetu Podkarpackiej Służby Zdrowia podkreślają, że problem finansowania świadczeń zdrowotnych dla mieszkańców regionu nadal nie został rozwiązany. Oczekują przeznaczania większych pieniędzy na lecznictwo szpitalne i psychiatrię. - Umowa jest taka, że w drugim półroczu nastąpi renegocjacja umów - dodaje Wojciech Wąsik. - Fundusz ma nam wyrównać wysokość kontraktów do 2009 roku, które zwiększy o dodatkowe pięć procent. Dlatego nadal kontynuujemy akcję zbierania podpisów pod listem otwartym do premiera i prezydenta w sprawie zbyt niskich nakładów na leczenie na Podkarpaciu.
Dyrektorzy zastrzegli, że jeśli ten warunek nie zostanie spełniony, podejmą radykalne działania, włącznie z wypowiedzeniem umów.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?