Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ku przestrodze: Umowa z prądem

archiwum
archiwum
Nasz Czytelnik z Koszalina, przestrzega innych przed wizytami w sprawie umów na dostawę energii elektrycznej.

- Za pośrednictwem Głosu chciałbym uprzedzić innych mieszkańców Koszalina o akwizytorach firmy Energetyczne Centrum SA z Radomia odwiedzających mieszkańców. Ci ludzie poprzez wprowadzenie w błąd, zmuszają do podpisania umowy na dostawy prądu z innym dostawcą - mówi pan Marcin (dane do wiadomości redakcji). - Mieszkam w bloku w Koszalinie przy ulicy Spółdzielczej 3B.

W poniedziałek około godz. 14 odwiedziła mnie akwizytorka firmy Energetyczne Centrum SA. Poprosiła o ostatnią fakturę za prąd, po czym poinformowała, że została oddelegowana przez mojego aktualnego dostawcę (firmę Energa) do podpisania aneksu do umowy, w związku ze "zmianą dostawcy lokalnego na ogólnopolskiego" - tak się wyraziła. Na moje pytanie, czy aby na pewno reprezentuje firmę Energa, odparła, że i tak nic nie zmieni się w świadczeniu usług.

Z tą różnicą, że faktury nie będą wystawiane w Gdańsku, jak dotychczas, tylko w Warszawie. Zdziwił mnie fakt, że na początku rozmowy zażądała podania numeru PESEL, a następnie wyjęła druk samokopiujący z gotowymi podstemplowanymi umowami na dostawę energii elektrycznej z firmą Energetyczne Centrum SA w Radomiu.

Na moje kolejne pytanie, czy aby na pewno nie próbuje wcisnąć mi umowy z innym dostawcą odparła, że nie i powołała się na rzekome pismo wysłane przez firmę Energa - które nigdy nie zostało wysłane - w którym operator informuje o wizycie akwizytora. Na moje stwierdzenie, że zastanowię się i oddzwonię, szybko opuściła mieszkanie. Po jej wyjściu zadzwoniłem na infolinię firmy Energa i dowiedziałem się, że problem jest im znany - firma Energetyczne Centrum SA działa w całym kraju i wprowadza ludzi w błąd wymuszając na nich podpisanie umów na dostawę energii, które są niekorzystne - zawierają m.in. ubezpieczenie, które powoduje podwyższenie rachunków - dodaje nasz Czytelnik.

- Z tym zjawiskiem mamy do czynienia od dwóch lat. Stąd nasza kampania informacyjna skierowana do klientów. Przestrzegamy przed nieuczciwymi praktykami ze strony naszej konkurencji - mówi Beata Ostrowska, rzecznik prasowy Grupy Energa. - Mamy wolny rynek i każdy może handlować energią elektryczną, ale nie każdy robi to w uczciwy sposób. Metody przedstawicieli konkurencyjnych firm są różne. Potrafią zaczepiać w centrum handlowym, pytając o to, ile ktoś płaci za energię. 30 za kW? Oni proponują 20 za kW, ale nie wspominają o dodatkowych kosztach. Potem okazuje się, że w opłacie jest m. in. obowiązkowe ubezpieczenie w wysokości 25 - 50 zł miesięcznie.

O zgłoszeniach od klientów, którzy podpisali umowy z konkurencyjną firmą Energi, mówi też Mateusz Zieliński ze szczecińskiego oddziału Federacji Konsumentów: - Otrzymujemy podobne sygnały. Zgłaszają się do nas m. in. mieszkańcy z uwagami, że co innego mówił im przedstawiciel firmy, co innego jest w umowie. Pamiętajmy, w ciągu 10 dni od podpisania umowy można od niej odstąpić; trzeba to zrobić pisemnie, listem poleconym. Po tym terminie jest już trudniej. W razie czego - pomagamy.
Karolina Kawska, rzecznik Energetyczne Centrum SA:

- Absolutnie nie ma mowy, aby ktoś u nas stosował nieuczciwe praktyki, nie ma na to zgody. Wyjaśnię tę konkretną sprawę z Koszalina. Naszą dewizą jest dobra oferta dla klienta i tym chcemy zachęcać. Bo mamy niższe ceny niż konkurencja. Tłumaczymy jednak klientom, że po zmianie umowy będą dostawać dwie faktury: za dystrybucję - dystrybutor pozostaje ten sam, oraz za zakup energii - my zostajemy po zmianie dostawcą.

Nie dziwi nas, że konkurencja głosi na nasz temat złe opinie; wiadomo - to walka o rynek. Natomiast, każdy klient może odstąpić od umowy z nami w ciągu 10 dni. Nikogo nie zmuszamy do popisywania umowy na ubezpieczenie. a jeżeli ktoś jest niezadowolony z nas, to można wszelkie uwagi zgłaszać pod numerem 797 027 854.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!