Tango z butelką

     Na razie jest to zakazane. Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że spożywanie alkoholu, jego podawanie i sprzedaż w placówce oświatowo-wychowawczej, jaką jest MDK, jest sprzeczne z ustawą o wychowaniu w trzeźwości.
     Dobrze się bawili
     Tymczasem podpisani pod listem do starostwa argumentują, że na zabawach bawili się tylko dorośli. Imprezy cieszyły się powodzeniem, dawały zatrudnienie ok. 30 osobom. Pieniądze z działalności rozrywkowej były przeznaczane na rozwijanie zainteresowań i talentów młodych ludzi. Mieszkańcy nie tylko Brus apelują - przywróćcie nam zabawy. - Chcemy iść ludziom na rękę - deklaruje wicestarosta Marek Buza. - Pierwsza tura rozmów z władzami Brus zakończyła się jednak fiaskiem, bo nasza propozycja została odrzucona.
     Jaki fortel?
     Starostwo zaproponowało, by gmina Brusy wzięła w administrowanie część pomieszczeń domu kultury. Tym samym przestałyby one z formalnego punktu widzenia stanowić część placówki oświatowo-wychowawczej. Można by organizować w nich postulowane przez mieszkańców zabawy z drinkami. Przygotowana umowa użyczenia została jednak zakwestionowana przez radcę prawnego Urzędu Miejskiego w Brusach. W opinii podkreślono, że nawet jeśli zastosowano by taki fortel, to nie zmieni on meritum sprawy - wyodrębnione pomieszczenia nadal będą fizycznie znajdować się w domu kultury.
     Jak radca z radcą
     Urząd Miejski w Brusach domaga się teraz opinii prawnej ze Starostwa Powiatowego w Chojnicach. - Proponowaliśmy proste wyjście - podkreśla Buza. - Nie wiemy, po co jest teraz ta przepychanka. Przecież nie jesteśmy przeciw.
     Marek Buza, wicestarosta chojnicki: - Niech się spotka ich radca prawny z naszym, niech omówią szczegóły. Jak się nie podoba przygotowany przez nas projekt umowy użyczenia, zawsze można go zmienić. Jesteśmy otwarci, ale trzeba znaleźć jakiś sposób wyjścia z tej sytuacji.