Ruszył proces ukraińskiej pary
On w czerwonym uniformie dla szczególnie niebezpiecznych więźniów, z kajdankami na rękach i nogach, prowadzony przez uzbrojonych w broń długą policjantów wydziału konwojowego z Krakowa, ona z czapką bejsbolówką, której opuszczony daszek zasłaniał całą twarz. Tak w czwartek doprowadzeni zostali na salę sądową, gdzie ruszył proces. Sprawa, co było do przewidzenia, toczyć się będzie przy drzwiach zamkniętych dla dziennikarzy i publiczności.
Oskarżeni odpowiadać będą przed pięcioosobowym, całkowicie żeńskim składem (dwie sędzie zawodowe i trzy ławniczki). Nie wiemy, czy oskarżeni przyznali się do zarzutów (na etapie śledztwa nie przyznawali się) i czy składali wyjaśnienia. Obok oskarżonych siedział w ławie biegły tłumacz języka ukraińskiego.
O tym wstrząsającym zdarzeniu informowaliśmy zaraz po tym, jak w pierwszych dniach października 2022 roku sprawa ujrzała światło dzienne: Szok! Para skatowała dwuipółletnie dziecko. Chłopiec był gwałcony, jest w śpiączce!
Przypomnijmy, że mieszkająca w Stalowej Woli para obywateli Ukrainy - wówczas 22-letnia kobieta i jej 25-letni konkubent, od dawna miała znęcać się nad 2,5-letnim synkiem kobiety, Danylo. Ślady na ciele dziecka wskazywały na to, że było ono bite, gwałcone i przypalane, między innymi papierosami! W środę, 5 października po południu mężczyzna zawiózł będące w stanie krytycznym dziecko do stalowowolskiego szpitala, a lekarze widząc stan malca, natychmiast powiadomili policję. Zarówno on jak i matka chłopca zostali zatrzymani i aresztowani. Usłyszeli zarzuty miedzy innymi usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem połączonego ze zgwałceniem małoletniego oraz znęcania się ze szczególnym okrucieństwem.
2,5-latek został przetransportowany do Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego numer 2 w Rzeszowie, gdzie przez kilka tygodni przebywał w stanie śpiączki farmakologicznej na Oddziale Intensywnej Terapii i Anestezjologii. Jego stan był krytyczny. Stwierdzono w jego głowie krwiaka przymózgowego, dlatego Danylo przeszedł operację neurochirurgiczną ratującą życie.
Pod koniec listopada stan chłopca poprawił się na tyle, że można było odłączyć urządzenia i chłopiec oddycha samodzielnie. Niestety, to jedyne optymistyczne informacje. Stan jego zdrowia jest nadal skrajnie ciężki i nie ma z nim żadnego kontaktu. Według lekarzy chłopiec najprawdopodobniej do końca życia będzie żył z dużą niepełnosprawnością - będzie całkowicie zdany na opiekę i łaskę innych osób. Aktualnie przebywa na Oddziale Rehabilitacji Neurologicznej Dzieci i Młodzieży w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim numer 2 w Rzeszowie.
Jednorazowe badanie lekarskie podejrzanych, nie pozwoliło zespołowi biegłych (dwaj psychiatrzy, seksuolog, psycholog) na wydanie opinii, konieczna była czterotygodniowa obserwacja obojga podejrzanych, każdego w innym terminie. Na tej podstawie biegli wydali opinię sądowo-psychiatryczną. Wynika z niej, że Vitalij S. ma zaburzenia preferencji seksualnych, u kobiety tego typu zaburzeń nie stwierdzono. Nic przy tym nie stoi na przeszkodzie, by oboje odpowiedzieli przed sądem za popełnione czyny.
Ostatecznie prokuratura w akcie oskarżenia zmieniła zarzut stawiany kobiecie (pierwotnie miała zarzut dokonania wspólnie i w porozumieniu z Vitalijem S. przestępstw).
– W toku śledztwa prokurator uznał, że nie można Oksanie P. przypisać działania wspólnie i w porozumieniu z Vitalijem S. w usiłowaniu zabójstwa dziecka. Kobieta została oskarżona o pomocnictwo w fizycznym i psychicznym znęcaniu się nad jej dzieckiem, a także pomocnictwo w gwałceniu dziecka ze szczególnym okrucieństwem – powiedział w rozmowie z PAP prokurator Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
W piątek, 15 grudnia ubiegłego roku akt oskarżenia skierowano do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu. Oskarżonej grozi do 15 lat więzienia, mężczyźnie teoretycznie nawet dożywocie.
Czytaj także:
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?