TBS: Wykup mieszkań prawdopodobnie za rok

Ministerstwo Infrastruktury przygotowało przepisy, które umożliwią wykup mieszkań w TBS-ach. Projekt dopuszcza możliwość wykupu mieszkań na własność, ale tylko, gdy taką decyzję podejmie ich właściciel, czyli gmina lub deweloper.
Mieszkańcy TBS-ów nie będą mieli prawa żądania sprzedaży im wynajmowanego przez nich mieszkania, nawet jeżeli zamieszkują w nim przez wiele lat.

Jakie warunki?
Według projektu ustawy właściciel TBS-u i jego mieszkańcy będą musieli spłacić kredyt zaciągnięty na budowę z odsetkami i dopłatami do odsetek.
Aby uniemożliwić spekulacje mieszkaniami resort infrastruktury chce, by najemca, który wykupi mieszkanie na własność, w ciągu 5 lat nie mógł go sprzedać.

Najemcy niezadowoleni
Osoby mieszkające w TBS-ach popierają plany wprowadzenia możliwości wykupu mieszkań. Jednakże oczekiwali atrakcyjniejszych możliwości wykupu.
Czynsze w TBS-ach są bardzo wysokie. Mieszkańcy w opłatach czynszowych spłacają częściowo kredyty zaciągnięte na budowę. Uważają, że przy wykupie tych mieszkań powinny mieć zastosowanie preferencyjne warunki i bonifikaty.
Zdaniem ekspertów zastosowanie bonifikaty przy sprzedazy mieszkań z TBS-ów jest nieuzasadnione. Z założenia w TBS-ach mieli zamieszkać ludzie, których nie stać na własne mieszkanie, ale stać ich na spłacanie wyższego czynszu.

- Osoby decydujące się na zamieszkanie w TBS-ie wiedziały o tym od samego początku i w związku z tym, jeżeli teraz chcą wykupić mieszkanie na własność, powinny zapłacić za nie według cen rynkowych - mówi Andrzej Aumiller, były minister budownictwa.

Według niego sprzedaż mieszkań TBS nie będzie łatwa, ponieważ ciężko jest wyliczyć wysokość wsparcia, które powinno być zwrócone. W wielu gminach prawo do najmu uwarunkowane było wniesieniem tzw. partycypacji stanowiącej 30 proc. kosztów budowy. Jednak były i takie gminy, które w całości lub w części pokrywały ten udział.

W związku z tym sytuacja najemców w TBS-ach jest różna i ciężko będzie określić jednolite zasady wykupu dla wszystkich najemców.

Ministerstwo Infrastruktury zakłada, że zmiany przepisów zostaną wprowadzone w przyszłym roku.