Przypomnijmy, że większość bloków w tej 30-tysięcznej spółdzielni dociepliła firma "Novapol", której szef i współwłaściciel Mariusz Woziwodzki przez osiem lat zasiadał w radzie nadzorczej "Skarpy". Miał więc, obowiązek kontrolować działalność zarządu, z prezesem Wojciechem Pronobisem na czele, w tym w zakresie ogłaszanych przetargów i podpisywanych umów.
Jesteśmy w posiadaniu, przygotowanych przez zarząd "Skarpy", specyfikacji przetargowych na roboty dociepleniowe. Zawarte w nich warunki mogły umożliwić wygrywanie "Novapolowi" przetargów.
Co wynika z lustracji?
Podczas piątkowego zebrania przedstawiono ustalenia rady nadzorczej spółdzielni, która po zbadaniu, wybranych "drogą losową", niektórych umów z "Novapolem" stwierdziła, że cena za docieplenie m kw. budynku wahała się od 105 do 120 zł. (Średnia dla Torunia wynosi ok. 100 zł za m kw.)
Problem w tym, że zupełnie co innego wynika z, przyjętego bez uwag przez władze spółdzielni, protokołu, jaki po lustracji w 2004 roku "Skarpy" sporządziły dwie wysłanniczki Krajowego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych w Warszawie.
Ich ustalenia przedstawił na zebraniu Zbigniew Ernest. Z danych zawartych w protokole wynika, że w 2003 roku cena, za jaką "Novapol" docieplał bloki "Skarpy" wynosiła 184 zł za m kw. W przypadku sześciu, docieplonych dwa lata temu, budynków różnica w cenie wynosi ponad milion złotych!
To jest nieistotne
Przedstawiciele władz spółdzielni próbowali najpierw przekonywać, że owe 184 zł wzięły się stąd, że doliczono do nich koszty prac dodatkowych: wymiany drzwi, rynien itp. Prezes Pronobis, absolwent uczelni rolniczej posłużył się w tym celu, najbliższym mu widocznie przykładem, z krowami i oborą.
Okazało się jednak, że lustratorki sumy na prace dodatkowe wydzieliły w osobnej rubryce. Wtedy pojawił się argument, że biegłe są niekompetentne (choć, przypomnijmy, nikt wcześniej nie podważał sporządzonego przez nie protokołu) bo nie wzięły pod uwagę, że docieplane budynki mają okna.
Nie to było jednak najdziwniejsze, ale fakt, że gdy podczas uchwalania planu spółdzielni na rok 2005 opozycjoniści domagali się, by w rubryce docieplenia podano koszt jednego metra kw. (tak jak ujawniono koszty montowania domofonów, czy instalacji elektrycznych i gazowych) prezes Pronobis stwierdził, że "to jest nieistotne". A delegaci (z których według obliczeń Ernesta ponad 70 proc. to pracownicy SM, lub ich rodziny) w głosowaniu stwierdzili, że nie chcą wiedzieć ile płacą "Novapolowi"!
Ćwierć miliona na dwa auta
W tej sytuacji sprawę kosztów prac dociepleniowych "Na Skarpie" wyjaśnią być może śledczy, gdyż opozycjoniści przesłali dokumenty w tej sprawie (w tym protokół lustracji) do Prokuratury Krajowej do Warszawy.
Przy okazji badania przez opozycjonistów wydatków SM w 2004 r. wyszło na jaw, że oprócz, słynnego już, wartego ponad 100 tys. zł, volkswagena T 5 (którym w kilka dni po zakupie we włoskie Alpy wybrał się m.in. prezes Pronobis) kilka miesięcy wcześniej "Skarpa" zafundowała sobie inne auto (nie ujawniono marki) za 158 tys. zł!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice