Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To wina policjantów

(my)
Inspektorat Komendanta Wojewódzkiego Policji potwierdził zarzuty wobec funkcjonariuszy, którzy prowadzili dochodzenie w sprawie wypadku w Fordonie. Zginął w nim 13-letni Mateusz Rębacz.

     Mateusz Rębacz został potrącony 22 kwietnia ub.r. na pasach przy skrzyżowaniu ulic Pelplińskiej z Kadłubka. Chłopiec z bardzo poważnymi obrażeniami trafił na oddział intensywnej terapii szpitala wojskowego. Nie udało się go wybudzić ze śpiączki. Po miesiącu zmarł.
     Sprawą zainteresowaliśmy się w momencie, kiedy prokuratura próbowała "przypieczętować" umorzone przez policję śledztwo. "Pomorska" wskazała na liczne błędy, których dopuszczono się na miejscu wypadku, jak i później, w trakcie postępowania przygotowawczego.
     Rodzice Mateusza złożyli skargę na funkcjonariuszy policji. - Otrzymaliśmy niedawno odpowiedź od szefa inspektoratu komendanta. Przeprosił nas za niedociągnięcia, które powstały z winy policjantów - mówi Marek Rębacz , ojciec 13-latka.
     W piśmie z IKWP czytamy m.in.: "... policjanci z Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy dopuścili się na miejscu wypadku uchybień. (...) Dopatrzono się również niedociągnięć ze strony policjanta, który prowadził postępowanie przygotowawcze."
     Inspektorat zobowiązał komendanta miejskiego policji do wszczęcia postępowań dyscyplinarnych w sprawie swoich podwładnych.
     - Już są prowadzone. O ich wyniku poinformujemy "Pomorską" - mówi Ewa Przybylińska , rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
     Przypomnijmy, że niedawno sąd nakazał przeprowadzenie od nowa śledztwa w sprawie wypadku.**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska