Tony dokumentacji i ulga, że to już koniec

Halina Korthals od dokumentacji i statystyki oraz Alicja Wiśniewska odpowiedzialna za diagnostykę laboratoryjną nasłuchały się komplementów od kontrolerów z wrocławskiej firmy "Dekra", którzy sprawdzali, jak pracownicy Szpitala Powiatowego w Więcborku wdrażali system ISO 9000.

I okazało się, że nie trzeba zatrudniać zewnętrznej firmy, bo pracownicy zdali egzamin. - Certyfikat ISO 9000 jest już nasz - mówi Stanisław Plewako, prezes "Novum Med". - To kolejny schodek do poprawy jakości i wizerunku szpitala. Będzie nam też łatwiej negocjować z Narodowym Funduszem Zdrowia, ponieważ certyfikat ISO 9000 jest dobrze widziany.

Plewako ma nadzieję, że dzięki jawności i uporządkowaniu procedur szpital będzie bardziej przyjazny dla pacjenta.

I choć czterokrotnie wzrosły koszty papieru, bo dokumentacji do certyfikatu są całe tony, ISO sprawi, że będzie jasne, kto i za co odpowiada, prawa pacjenta będą respektowane, a do tego jeszcze pracownicy zmotywowani do ciągłego doskonalenia i szkolenia. - Kosztowało to mnóstwo pracy - przyznaje Plewako. - Na wprowadzanie certyfikatu wydaliśmy około 80 tys. zł, ponieważ musieliśmy zrobić trochę zakupów, choćby taka aparatura do pomiarów wilgotności i temperatury przechowywanych leków i żywności. Mam nadzieję, że to się opłaci.