2 z 12
Poprzednie
Następne
TOP 11 najdziwniejszych nazw stanowisk w ofertach pracy. Jedi, Ninja, Guru, Magician...
Enigmatyczne nazwy stanowisk zawarte w ofertach pracy rzadko już dziwią. Podobno powstały po to, by zainteresować milenialsów i zachęcić ich do aplikowania do pracy. Pytanie jednak, czy takie metaforyczne określenia są w ogóle dla kogoś zrozumiałe.
Wyniki ankiety Interviewme pokazują, że większość szukających pracy — bez względu na wiek, płeć, czy wykształcenie — zupełnie nie orientuje się w dziwnym, acz modnym, HR-owym nazewnictwie stanowisk.
Oto przykłady takich nietypowych nazw stanowisk...
1. Talent Delivery Specialist - 70,21 proc. badanych nie rozumie, co to znaczy.
Wśród młodych ludzi (do 23 roku życia) znaczenia tej nazwy nie zna 62 proc. badanych, a wśród osób powyżej 55 roku życia, aż 78 proc.