Zdaniem śledczych mężczyzna zadał 12 ciosów nożem swojej konkubinie. Kobieta zmarła w szpitalu.
Przypomnijmy, że do tragedii doszło w wieżowcu przy ul. Buszczyńskich w Toruniu. Policjanci wezwani przez anonimowego mieszkańca bloku, zauważyli leżącą przed klatką zakrwawioną kobietę. Wezwali pogotowie. Karetka zabrała ranną do szpitala, jednak lekarzom nie udało się jej uratować. O 22.30 Ewa D. zmarła.
Wstępne ustalenia śledczych wykazały, że między Tadeuszem W. i Ewą D. doszło do awantury, podczas której mężczyzna sięgnął po nóż. Gdy w obronie matki stanął jej 23-letni syn, Tadeusz W. uderzył go w twarz. Zdaniem śledczych, podejrzany zadał kobiecie kilkanaście ciosów nożem. U zmarłej stwierdzono aż dwanaście ran kłutych.
Podejrzany trafił do policyjnej izby zatrzymań. Wczoraj został przewieziony na przesłuchanie przesłuchany do prokuratury.
- Podejrzany nie przyznał się do winy - powiedział Artur Krause, prokurator rejonowy w Toruniu. - Twierdzi, że nic nie pamięta.
Może grozić mu nawet dożywotnia kara więzienia. Nigdy wcześniej nie był karany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?