Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń straci żużlowe Grand Prix? Wrocław blisko umowy!

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Grand Prix 2016 n Motoarenie
Grand Prix 2016 n Motoarenie Sławomir Kowalski
To nie Chorzów może odebrać Toruniowi Grand Prix. Mistrzostwa świata na odnowionym Stadionie Olimpijskim chce zorganizować Wrocław. I jest blisko.

Kilka dni temu żużlowe media obiegły informacje, że w 2018 roku turniej Grand Prix może odbyć się w Chorzowie. Według nich, stracić może Toruń, którego umowa wygasa w tym sezonie. To niespodzianka, bo do tej pory Stadion Śląski nie był oficjalnie wymiany w gronie potencjalnych aren mistrzostw świata. Sprawdziliśmy. Według naszych informacji, w BSI o Chorzowie mało kto słyszał. Stadion Śląski faktycznie jest zmodernizowany i ma bogate żużlowe tradycje, wszak tam pierwsze złoto dla Polski zdobył Jerzy Szczakiel, ale do organizacji dużego turnieju droga daleka.

Przede wszystkim z dwóch powodów: nie wiadomo kto miałby zapłacić za licencję i kto byłby gospodarzem takiego turnieju. Operatorem turnieju raczej nie będzie Polski Związek Motorowy, który forsuje ideę turnieju na PGE Narodowym w kolejnych latach. Najbliższym klubem jest Rybnik, który jednak nie ma doświadczenia w takich imprezach. Teoretycznie możliwy byłby wariant Cardiff, czyli organizatorem zostaje sama BSI, ale to mało prawdopodobne. W Polsce firma nie ma odpowiedniego zaplecza i to byłoby kosztowne rozwiązanie.

Doświadczonych ludzi nie brakuje natomiast we Wrocławiu, na czele z Andrzejem Rusko. W tym mieście turnieje Grand Prix odbywały w przeszłości dziewięciokrotnie, po raz ostatni w 2007 roku. Potem Stadion Olimpijski się zestarzał, przegrał z nowymi obiektami w Gorzowie i Toruniu. Teraz obiekt został za ponad 100 mln zł wyremontowany przy okazji tegorocznych World Games i chce gościć kolejne duże imprezy. W pierwszej kolejności te żużlowe.

Tak wyglądał ostatni turniej Grand Prix na Motoarenie [RELACJA, ZDJĘCIA]

To na Wrocław powinni szczególnie uważnie patrzeć w Toruniu. Ustaliliśmy, że stolica Dolnego Śląska w ciszy gabinetów kończy negocjacje umowy na organizację turniejów Grand Prix w latach 2018-2020. Ma zapłacić za każdy w granicach 1,2 mln zł.

To może oznaczać problem przede wszystkim dla Torunia, któremu wygasa właśnie 3-letnia umowa z BSI (Gorzów ma jeszcze turniej w przyszłym roku). Żużlowe mistrzostwa świata są niezwykle istotne dla miasta, które buduje nowe obiekty sportowe, ale w temacie dużych imprez nie ma się specjalnie czym chwalić. Strata Grand Prix byłaby bolesną porażką. Żużlowe mistrzostwa świata odbywają się na Motoarenie od 2010 roku, w tym roku ósmy już turniej zaplanowano 7 października.

Pamiętacie, jak na Motoarenie trzech Polaków stanęło na podium? Taki był pierwszy turniej w Toruniu!

Przy okazji Grand Prix Toruń piecze dwie pieczenie na jednym ogniu: ściąga gości z Polski i zagranicy oraz dofinansowuje klub żużlowy. Dochody z biletów z GP (minimum 1,5 mln zł rocznie) to jedna z największych pozycji w budżecie KS Toruń. Bez nich trudno byłoby "Aniołom" walczyć o medale w PGE Ekstralidze.

Za pierwszy pakiet pięć turniejów miasto zapłaciło ok. 10 mln zł, za kolejne trzy już dużo mniej. Wtedy polscy organizatorzy mieli mocniejszą pozycję przetargową, bo brakowało chętnych do przejęcia praw. Teraz cena znowu może wzrosnąć z powodu większej konkurencji: Toruń, Warszawa, Gorzów i Wrocław to już czterech pretendentów, a terminy są trzy.

Stadion Olimpijski we Wrocławiu po modernizacji. Zobaczcie zdjęcia!

Niewykluczone, że Toruń wykorzysta problemy w Warszawie. Stolica w tym roku będzie gospodarzem trzeciego turnieju, każdą umowę podpisuje na rok. Kolejna nie jest taka oczywista. Koszty zawodów na PGE Narodowym są najwyższe w Polsce (z powodu wysokiej centy wynajęcia obiektu i budowy sztucznego toru), bilety sprzedają się coraz wolniej, a w tym roku nie udało się na razie znaleźć sponsora tytularnego imprezy, bez którego trudno dopiąć budżet zawodów.

Co będzie w przyszłym roku? Na razie nie wiadomo. Negocjacje z BSI dopiero się rozpoczną. Warszawa chciałby ogłosić nową umowę przy okazji turnieju 13 maja, ale liczy na zbicie ceny za licencję.

Problem może rozwiązać sama BSI, jeżeli da Polsce cztery rundy w 2018 roku. To także nie jest wcale takie nierealne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska