Tradycje są bogate

     Właścicielem boiska jest klub "Orlęta". Miasto rocznie przekazuje piłkarzom około 70 tys. złotych dotacji. Konkretnie czterem sekcjom młodzieżowym, bo na seniorów łożą prywatni sponsorzy. Dzięki temu klub ma pieniądze na pielęgnację murawy oraz utrzymanie bazy technicznej i szkolenie młodych futbolistów. Dorosłym "Orlętom" wiedzie się w rozgrywkach niższych klas nie najgorzej. - Myślimy o lepszym wykorzystaniu możliwości jakie daje stadion - mówi Jerzy Erwiński, zastępca burmistrza Aleksandrowa. - Więcej imprez rekreacyjnych, może koncerty...
     W Aleksandrowie od niedawna istnieje również Ludowy Klub Kolarski "Tężnie Ciechocinek". Tradycje są bogate. Kiedyś przy "Orlętach" działała sekcja, której cykliści osiągali spore sukcesy nie tylko na arenie regionalnej. Skąd w nazwie uzdrowisko? Tak do końca nikt nie potrafił nam tego wyjaśnić, ale nazwa jest ładna. Kolarze szosowi dopiero rozwijają skrzydła. Dziewiętnastu trzynastolatków, trenujących chwilowo na własnych rowerach, w większości "góralach", dysponuje jedynie firmowymi koszulkami. Władze miasta obiecały dofinansować kryterium uliczne, które zostanie rozegrane w Aleksandrowie 6 czerwca.
     Okazuje się, że Aleksandrów to prawdziwe zagłębie talentów brydżowych. Tutejsza drużyna w zeszłym roku awansowała do drugiej ligi i w tym sezonie utrzymała pozycję. Podporą ekipy jest burmistrz Michał Włoszek i cytowany wcześniej wiceburmistrz Jerzy Erwiński. Wprawdzie okupują dolne rejony tabeli, ale, jak mówi głowa miasta - Chęci i umiejętności na pewno nie brakuje.
     A co ze szkolnym sportem? Dobrym pomysłem okazało się nawiązanie ścisłej współpracy pomiędzy aleksandrowskimi Uczniowskimi Klubami. Dzięki temu skuteczniej pozyskują od miasta pieniądze na działalność. - W tym roku przekazaliśmy na ten cel trzy i pół tysiąca złotych - mówi Jerzy Erwiński. - Przy każdej okazji wspieramy sport, szczególnie wśród dzieci i młodzieży.