Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wycieczki rowerowe do 35 km od Sędziszowa Małopolskiego. Pomysły na jednodniowy wypad. Gdzie w weekend 4 - 5 maja?

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Rozważasz wyprawę rowerową w pobliżu Sędziszowa Małopolskiego? Proponujemy, gdzie warto się wybrać. Przygotowaliśmy 5 ciekawych tras. Mogą mieć różne stopnie trudności czy odległości, dzięki temu każdy znajdzie coś dla siebie. Wspólnie z Traseo proponujemy Wam 5 tras na wyjazd rowerem w odległości do 35 km od Sędziszowa Małopolskiego. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Zobacz, jakie trasy rowerowe w pobliżu Sędziszowa Małopolskiego warto wybrać w weekend.

Spis treści

Trasy rowerowe w pobliżu Sędziszowa Małopolskiego

We współpracy z Traseo przygotowaliśmy dla Was 5 tras rowerowych w odległości do 35 km od Sędziszowa Małopolskiego, które wypróbowali inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.

Jazda rowerem to bardzo lubiana forma aktywności szczególnie w ciepłych miesiącach. Oczywiście nie tylko. Najwięksi pasjonaci jeżdżą rowerem przez cały rok. Nic w tym dziwnego, ponieważ rower daje nam wiele korzyści. Ruch jest dobry dla naszego zdrowia, a przy okazji możemy odwiedzić ciekawe miejsca. Można również wybrać rower jako środek lokomocji i dojeżdżać nim do pracy czy na zakupy.

Jeśli więc szukasz pomysłów na trasy w okolicy miejsca zamieszkania, bardzo dobrze trafiłeś. Poniżej przedstawiamy 5 wybranych tras, które polecane są przez innych użytkowników. Wracaj do tego artykułu regularnie, ponieważ będzie on aktualizowany i będą pojawiać się nowe trasy.

Zanim wyruszysz na wyprawę, sprawdź prognozę pogody. W sobotę 11 maja w Sędziszowie Małopolskim ma być 16°C. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi 35%.

🚲 Trasa rowerowa: Podkarpackie Trasa 38 "Wokół Czudca"

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 21,32 km
  • Czas trwania wyprawy: 1 godz. i 20 min.
  • Przewyższenia: 197 m
  • Suma podjazdów: 623 m
  • Suma zjazdów: 623 m

UM_Podkarpackie poleca trasę mieszkańcom Sędziszowa Małopolskiego

Trasa łatwa technicznie, bardzo widokowa, z dwoma długimi podjazdami. Przebiega głównie po drogach lokalnych o niewielkim natężeniu ruchu samochodowego oraz leśnych duktach. Samochód możemy zostawić na niewielkim parkingu obok Krzyża Millenijnego w Niechobrzu Górnym . Stamtąd kierujemy się na południe. Dojeżdżamy do lokalnej drogi Niechobrz – Czudec i po 150 metrach skręcamy w prawo, wraz z niebieskim szlakiem rowerowym. Mijamy słupy wyciągu narciarskiego i polną drogą zjeżdżamy w kierunku pola namiotowego Leśny Tabor. Wąskim asfaltem opadamy do przysiółka Zagórze, przed kapliczką skręcamy w lewo, w kierunku widocznego z daleka cmentarza. Dojeżdżamy do Woli Zgłobieńskiej, skręcamy w lewo i rozpoczynamy powolny podjazd do rezerwatu Wielki Las. Na grzbiecie skręcamy w prawo, a po około kilometrze, przed polem biwakowym, w lewo. Rozpoczynamy długi 5-kilometrowy zjazd do Czudca. Skręcamy w lewo, w drogę wojewódzka nr 988. Przed XVIII-wiecznym kościołem odbijamy w lewo, mijamy plebanię i docieramy na rynek z zabytkową drewnianą zabudową. Z rynku jedziemy w kierunku cmentarza, ulicą św. Marcina, a następnie rozpoczynamy długi widokowy podjazd w kierunku Babiej Góry.

ATRAKCJE NA TRASIE:

Krzyż Milenijny w Niechobrzu Górnym – stoi na jednym z najwyższych wzniesień w okolicy (403 m n.p.m.). Wybudowano go w 2000 r., by uczcić jubileusz chrześcijaństwa. Z umieszczonej u jego podnóża platformy widokowej podziwiać można rozległe panoramy. Zobaczymy stąd m.in. Rzeszów. W pobliżu znajdują się duża wiata i parking.

Sanktuarium Matki Bożej Czudeckiej w Czudcu – przedmiotem kultu jest cudowny obraz Matki Bożej w typie Hodegetrii namalowany na desce. Ikona pochodzi prawdopodobnie z XV lub XVI w. W 1973 r. umieszczono ją w ołtarzu głównym barokowego kościoła pw. Świętej Trójcy, do budowy którego użyto budulca z rozebranego zamku we wsi Przedmieście Czudeckie. Do rangi sanktuarium świątynię podniesiono w 2002 r., w dniu koronacji cudownego wizerunku.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Podkarpackie Trasa 46 „Wielopole, Wielopole” – Śladami Tadeusza Kantora

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 35 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 11 min.
  • Przewyższenia: 198 m
  • Suma podjazdów: 932 m
  • Suma zjazdów: 932 m

Rowerzystom z Sędziszowa Małopolskiego trasę poleca UM_Podkarpackie

Trasa łatwa technicznie, przebiega głównie po drogach lokalnych o niewielkim natężeniu ruchu samochodowego. Dużym ułatwieniem w nawigacji będą wiodące tędy szlaki rowerowe i piesze. Samochód możemy zostawić na wygodnym, bezpłatnym parkingu obok naziemnego schronu kolejowego we wsi Stępina . Jest on udostępniony do zwiedzania. Ruszając, skręcamy najpierw w prawo, a po kilkudziesięciu metrach w lewo. Wspinamy się w kierunku przysiółka Chytrówka. Tam spotykamy niebieski szlak pieszy, wraz z którym skręcamy w prawo. Kontynuujemy podjazd. Dojeżdżamy do dwóch wież RTV i zaczynamy długi zjazd w kierunku Wiśniowej. Skręcamy w lewo, drogą wojewódzką nr 988 jedziemy około 1,5 km do pałacu Mycielskich . Dalej kierujemy się na północ, dobrze oznaczonym niebieskim Szlakiem Widokowym Gminy Wiśniowa. Na rozjeździe za skałką Dudniacz, skręcamy w prawo i rozpoczynamy zjazd do Wielopola Skrzyńskiego. Tam odwiedzamy rynek i barokowy kościół z 1683 roku wraz z dawną plebanią, w której w 1915 roku urodził się jeden z najwybitniejszych twórców XX wieku – Tadeusz Kantor. Obecnie w budynku mieści się Kantorówka – Ośrodek Dokumentacji i Historii Regionu – Muzeum Tadeusza Kantora . Za kościołem skręcamy w prawo, a następnie w lewo i jedziemy do Brzezin. Mijamy drewniany kościół pw. św. Mikołaja i za znakami zielonego szlaku pieszego odbijamy w prawo. Po czterech kilometrach docieramy do przysiółka Pogwizdów. Za wiatą skręcamy w prawo, po kilkuset metrach na skrzyżowaniu ze szlakiem żółtym, ponownie w prawo, a następnie w lewo wraz ze znakami czerwonej ścieżki dydaktycznej. Podążając nią docieramy do parkingu przy schronie w Cieszynie.

ATRAKCJE NA TRASIE:

Naziemny schron kolejowy w Stępinie-Cieszynie – jeden z obiektów kompleksu Anlage Süd – kwatery głównej Hitlera z okresu II wojny światowej. Wybudowali go w latach 1940–1941 Niemcy, wykorzystując niewolniczą pracę więźniów. Schron ma długość prawie 400 m i ściany grubości około 2 metrów. W pobliżu wzniesiono zabudowania pomocnicze i bunkry bojowe służące do ochrony tunelu. Obecnie kompleks pełni rolę atrakcji turystycznej i jest udostępniony do zwiedzania.

Pałac Mycielskich w Wiśniowej – jego historia sięga XVIII w., kiedy właścicielami byli Jabłonowscy. Po pożarze w 1848 r. posiadłość przejęli Mycielscy i przebudowali ją w stylu neoklasycystycznym. Tutaj w kolejnych latach kwitło życie towarzyskie i intelektualne. Gościło tu wielu artystów. Budynek otacza park, w którym znajdują się także: oficyna, stajnie dworskie i kaplica grobowa.

Muzeum Tadeusza Kantora w Wielopolu Skrzyńskim – mieści się w budynku starej plebani, gdzie w 1915 r. urodził się Kantor – malarz, scenograf, jeden z największych twórców awangardy XX w., założyciel Teatru Cricot 2 w Krakowie. Wystawa muzealna przedstawia historię rodziny artysty i jej związki z Wielopolem Skrzyńskim. Zobaczymy tu m.in. pamiątki z jego dzieciństwa, korespondencję, rękopisy oraz rekwizyty z najbardziej znanych przedstawień artysty: Wielopole, Wielopole oraz Umarła klasa.

Kościół pw. św. Mikołaja w Brzezinach – przykład XV-wiecznego drewnianego zespołu kościelnego. Mimo upływu czasu i licznych rekonstrukcji zachował swój gotycki charakter. Wnętrze pokrywa bogata dekoracja malarska z I połowy XVI w. Uwagę zwraca również późnobarokowy ołtarz główny z 1700 r. Obok świątyni stoi barokowa XVIII-wieczna dzwonnica w typie wieżowym.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Podkarpackie Trasa 18 W dolinach Jasiołki i Wisłoka

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 42,48 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 39 min.
  • Przewyższenia: 90 m
  • Suma podjazdów: 620 m
  • Suma zjazdów: 620 m

Rowerzystom z Sędziszowa Małopolskiego trasę poleca UM_Podkarpackie

To trasa dla „szosowców”, prowadzi bowiem w całości dobrej jakości asfaltami. Niewiele na niej przewyższeń, więc ma zupełnie rekreacyjny charakter. Najlepiej rozpocząć w jednym z dwóch miejsc, gdzie trasa przecina drogę krajową nr 28. My proponujemy miejscowość Szebnie, gdzie można zostawić samochód na przykościelnym parkingu lub obok stacji benzynowej. Ruszamy w kierunku południowym do Tarnowca. W Dobrucowej, przy bocznym asfalcie, 400 m od drogi głównej, znajduje się miejsce martyrologii z 1943 r. W Tarnowcu możemy podziwiać okazałą bryłę Sanktuarium Matki Bożej Zawierzenia . Trzymając się głównej drogi, przy budynku urzędu gminy, skręcamy w lewo. Przyjemnym zjazdem w lesie opadamy do Jedlicza. Zgodnie z trasą należy na skrzyżowaniu za sklepem spożywczym skręcić w prawo. My proponujemy najpierw udać się na wprost, gdzie w centrum Jedlicza możemy podziwiać neogotycki kościół i otoczony parkiem pałac Stawiarskich . Przy wjeździe do miejscowości Długie miniemy niewielki pałacyk, w którym mieści się Dom Dziecka. Na skrzyżowaniu spotykamy zielony rowerowy szlak Muzeów, którym pojedziemy prawie 20 km. Niestety, nie będzie on zbytnio przydatny w nawigacji, bowiem oznakowanie szlaku jest niekompletne. W Żarnowcu powinniśmy zatrzymać się nieco dłużej, bowiem tu spotkamy najatrakcyjniejszy obiekt na trasie – XVIII-wieczny dworek i muzeum Marii Konopnickiej .
Klucząc ulicami Jedlicza dojeżdżamy do Jaszczewa, gdzie podziwiać możemy kolejny dworek, po czym przekraczamy drogę nr 28. Tu spotykamy ostatni raz oznakowanie szlaku. W Bajdach przekraczamy drogę nr 990 i wyremontowaną szosą z nowym mostem przejeżdżamy przez Wisłok. Za mostem dogodne miejsce na odpoczynek, z wiatą i ławkami – to przystań kajakowa. Podnóżem Pasma Jazowej dojeżdżamy do Łęk Strzyżowskich, gdzie skręcamy w lewo i przekraczając ponownie Wisłok, następnie drogę nr 990 wracamy do Szebni. Już z daleka nasz podziw wzbudzi ciekawa bryła nowego kościoła, obok którego stoi drewniany, znajdujący się na Szlaku Architektury Drewnianej .

ATRAKCJE NA TRASIE:

Sanktuarium Matki Bożej Zawierzenia w Tarnowcu znane jest z łaskami słynącej drewnianej figury Matki Bożej Zawierzenia, która przeniesiona została w 1789 r. z klasztoru w Jaśle. Według tradycji przybyła do Polski z Węgier. Dziś mieści się ona w kościele parafialnym pw. Narodzenia NMP z lat 1935–1949, wzorowanym na stylu bazylik rzymskich.

Pałac Stawiarskich w Jedliczu – wybudowano na przełomie XIX i XX w. dla znanej rodziny przemysłowców naftowych. W czasie II wojny światowej stacjonowały tu wojska niemieckie, a następnie radzieckie i polskie. Zdewastowany budynek odremontowano w 1946 r. z przeznaczeniem na Gimnazjum. Funkcje dydaktyczne pełni do dziś.
Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu – mieści się w zabytkowym dworku z XVIII w. (przebudowanym z końcem XIX w.). Posiadłość wraz z zabytkowym parkiem przekazana została Marii Konopnickiej w 1903 r. z okazji jubileuszu 25-lecia pracy pisarskiej. Do najcenniejszych zbiorów muzeum należą rękopisy utworów Marii Konopnickiej. Zobaczymy tu także m.in. zbiór obrazów Marii Dulębianki.

Kościół pw. św. Marcina Biskupa w Szebniach – początki świątyni datowane są na 1605 r., jednak niewiele zachowało się z tego okresu. Kolejne przebudowy miały miejsce w XVIII i XIX w., a także po II wojnie światowej i w latach 2012–2013. We wnętrzu podziwiać można barokowe wyposażenie kościoła. Na zewnątrz uwagę zwraca arkadowa murowana dzwonnica z końca XIX w.
Nawiguj


Jaka będzie pogoda?

🚲 Trasa rowerowa: Moja droga do Wiecznego Miasta

  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 1 533,56 km
  • Czas trwania wyprawy: 95 godz. i 51 min.
  • Przewyższenia: 0 m
  • Suma podjazdów: 0 m
  • Suma zjazdów: 0 m

Rowerzystom z Sędziszowa Małopolskiego trasę poleca Buchtini

Wyruszamy z Rzeszowa w grupie kilkudziesięciu osób. Strach? Owszem, o to czy zdołam wytrzymać trudy podróży, o to, czy złożony przeze mnie rower nie rozsypie się... Polska żegna nas rzewnymi łzami. Wcale nie lepszą pogodą wita Słowacja. W strugach deszczu przyjeżdżamy do pierwszego miejsca noclegu poza granicami kraju.

Góry - pierwsze potyczki

Następne etapy są bezustannym mierzeniem się z mniejszymi, bądź większymi podjazdami. Często w deszczu. Dopiero po kilku dniach na dłużej zza chmur pokazuje się słońce. Asfalt zaczyna wysychać, co oznacza, że wreszcie na zjazdach można rozwinąć skrzydła. Chwilami prędkości maksymalne przekraczają 60km/h. Jedziemy tak szybko, że w plątaninie skrzyżowań i ulic gubimy jednego kolarza. Złośliwi zaczynają liczyć, ilu nas dotrze do Wiecznego Miasta, jeśli tempo strat utrzyma na niezmienionym poziomie. Szczęśliwie kończy się tylko na strachu...

Nuda wielkich nizin

Dalsza trasa podróży biegnie północnym fragmentem Niziny Węgierskiej. Teren płaski, monotonny. Czasami wydaje mi się, że kręcimy się w kółko, że już tu byliśmy. Wrażenie potęgują szare domki jakby uformowane wg jednego wzoru.

Witamy w Austrii

Mijamy wsie i miasteczka. Cieszy nas wszystko : łagodnie ukształtowany teren, cisza, ogrom zieleni i kwiatów. Mamy świadomość, że lada dzień przyjdzie nam stawić czoła Alpom, które w oddali wyglądają jeszcze niewinnie. Roszady w grupach stają się coraz bardziej widoczne. Po prostu najmłodszych uczestników wyprawy dopada kryzys. Uwolnieni spod matczynych skrzydeł, z dala od wygodnego łóżka, rzuceni na pastwę górom, nie radzą sobie z emocjami. A z każdym dniem podjazdy stają dłuższe i bardziej wymagające.

Góry - decydujące starcie

  1. dnia podróży Alpy mają pokazać swoje prawdziwe oblicze. Po pierwszych 3. km jazdy rozpoczyna się podjazd, o którym od momentu wyruszenia w drogę bezustannie szeptano w namiotach. 27 km pod górę. Droga wznosi się ostro w górę, by zaraz runąć w dół. Potem ponownie w górę i w dół. Często zatrzymujemy się, chcąc wykorzystać malownicze przełęcze, mosty, jeziora w roli tła do naszych zdjęć. Zdobycie Magdalensbergu (1340m n.p.m.) nie oznacza końca atrakcji. Po serii pamiątkowych zdjęć uwieczniających nasz pobyt na tak dużej wysokości możemy przez chwilę odetchnąć, wysłać do znajomych okolicznościowe kartki pocztowe.

Słoneczna Italia

Po przekroczeniu granicy austriacko-włoskiej zaczyna się 40-kilometrowym zjazd. Pędzimy, mijając liczne tunele. Zachwyt budzą przełęcze, ruiny zamków, mosty i akwedukty pamiętające czasy Cezara. Nocą nad położony u podnóża Alp nasz camping nadciąga huragan. Potężne podmuchy wiatru miotają namiotami do rana. Z Gemony del Friuli wyjeżdżamy pchani mocnym, porywistym wiatrem. Na północnym horyzoncie wciąż widać majestatyczne Alpy. Obłoki, które dawały nam ożywczy cień zostały niestety nad górskimi szczytami.

Między morzem a niebem

W Wenecji zatrzymujemy się na dłużej. Zanim zmierzymy się z Apeninami chcemy nabrać sił, ale też zwiedzić to miasto zawieszone między morzem a niebem.

U celu podróży

Ostatni etap wypraw jest wręcz najeżony licznymi podjazdami. Z wyraźnym wysiłkiem zdobywamy kolejne przełęcze. Uwagę moją przyciągają gaje oliwne, strzeliste cyprysy, rozczochrane palmy. Słowem, Umbria jawi się przed nami w pełnej krasie. Jak twierdzą mieszkańcy, to jedno najbardziej przyjaznych dla ludzi miejsc. I trudno się z nimi nie zgodzić... Po 11 godzinach spędzonych na siodełkach - z wyraźną radością - przekraczamy bramę campingu Tiber.

Odkrywanie Wiecznego Miasta

Odkrywanie Rzymu rozpoczynamy od wizyty w Muzeach Watykańskich. Nigdzie indziej nie zobaczymy takiego ogromu bezcennych dzieł Michała Anioła, Botticelliego, Perugina, Rafaela. Mile zaskakuje mnie polski akcent w postaci płótna Jana Matejki ukazującego zwycięstwo Jana III Sobieskiego pod Wiedniem. Zwiedzanie miasta przerywamy wypadem nad morze. Podczas gdy jedni grają w piłkę, inni zażywają kąpieli w ciepłych wodach Morza Tyrreńskiego. Kolejnego dnia znów pojawiamy się na ulicach Rzymu. Postanawiamy zobaczyć Koloseum. Po drodze zaglądamy do kościoła San Pietro in Carcere. Tutaj - jak głosi stare podanie - więziony był św. Piotr. Zachowała się nawet kolumna, do której był przykuwany łańcuchem. Uwagę każdego turysty zwraca niezwykły odcisk twarzy ma ścianie. Podobno powstał w momencie, gdy jeden ze strażników popchnął św. Piotra. Dalej czekają na nas ruiny Forum Romanum, Panteon i Fontana di Trevi. Oczywiście, tak jak wszyscy, wrzucam do niej kilka drobnych monet, aby tu jeszcze kiedyś powrócić...
Nawiguj


Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie

Materiały promocyjne partnera

🚲 Trasa rowerowa: Podkarpackie Trasa 41 Do rezerwatu przyrody Zabłocie

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 17,42 km
  • Czas trwania wyprawy: 1 godz. i 5 min.
  • Przewyższenia: 38 m
  • Suma podjazdów: 235 m
  • Suma zjazdów: 235 m

Rowerzystom z Sędziszowa Małopolskiego trasę poleca UM_Podkarpackie

Łatwa i spokojna trasa, w całości poprowadzona wśród kompleksów leśnych na południe od Kolbuszowej. Całość liczy niespełna 20 km. Pojedziemy w większości po leśnych utwardzonych drogach. Atrakcją na trasie będzie rezerwat przyrody Zabłocie, przez który częściowo przejedziemy. Przy odrobinie szczęścia spotkać tu możemy dziką zwierzynę – jelenia, sarnę, lisa czy dzika. Samochód zostawiamy na miejscu postojowym nad Tuszymką. Miejsce zaopatrzone jest w ławki. Jedziemy szutrową drogą pożarową nr 32 w kierunku wschodnim. Po drodze naszą trasę przecina żółty szlak pieszy PTTK. Jedziemy dalej tzw. drogą „Szeroką” aż do skrzyżowania z drogą lokalną pomiędzy Porębami Kupieńskimi a Bratkowicami. To droga z dopuszczonym ruchem samochodowym. Skręcamy w lewo. Poruszamy się 2,7 km na północ, najpierw szutrową, a od skrzyżowania z tzw. Szóstą – drogą asfaltową. Od tzw. Szóstej i odchodzącym wraz nią żółtym szlakiem jedziemy jeszcze 700 m po czym skręcamy w lewo. Dalej trasa wiedzie szutrową drogą ok. 2,3 km do „Drogi Decowej”, po czym skręcamy w lewo, w kierunku rezerwatu Zabłocie. Na 12,7 km trasy ładny punkt widokowy na rezerwat. Skręcamy na zachód i jedziemy dobrą bitą leśną drogą do Kaczorówki i mostu na rzece Tuszymka. Dalej trasa prowadzi drogą pożarową nr 33 w kierunku drogi wojewódzkiej nr 987. Skręcamy w lewo, jedziemy kilkaset metrów i za mostem nad Tuszymką zjeżdżamy w lewo, do miejsca startu wycieczki.

ATRAKCJE NA TRASIE:

Rezerwat przyrody Zabłocie – rezerwat faunistyczny obejmujący stawy wraz z otaczającymi je lasami dębowo-sosnowymi stanowiącymi fragment Puszczy Sandomierskiej. Ochroną objęto stanowiska lęgowe rzadkich gatunków ptaków. W sumie stwierdzono ich tu ponad 150 gatunków, z czego 30 zagrożonych jest wyginięciem. Występują tu: bociany czarne, perkozy, kureczki nakrapiane, łyski, liczne gatunki dzikich gęsi i kaczek. W okolicy polują bieliki, orliki krzykliwe i trzmielojady.
Nawiguj


Pora na serwis roweru?

traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Kochasz rower ale zakupy robisz rozważnie? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Jak dbać o rower?

Utrzymywanie roweru w odpowiednim stanie technicznym to klucz do sukcesu. Co najmniej raz w roku rób przegląd swojego jednośladu. Idealnie jest robić to dwukrotnie - przed oraz po sezonie. W Internecie znajdziesz wiele poradników na ten temat, jak robić to poprawnie. Możesz również oddać swój sprzęt to serwisu rowerowego.

Sprawność roweru przełoży się na komfort i bezpieczeństwo podczas jazdy. Jeśli regularnie będziesz go serwisować na pewno dłużej Ci posłuży.

Akcesoria rowerowe

Akcesoria rowerowe możemy podzielić na te niezbędne oraz dodatkowe. Wymagane jest:

  • oświetlenie, które nie zawsze jest na wyposażeniu, gdy kupujemy rower
  • a także dzwonek. Tak jak w przypadku lamp, najczęściej trzeba go dokupić.

Lampka z przodu powinna być biała, a z tyłu czerwona. Przy wybieraniu dzwonka zwróć uwagę na dźwięk, jaki wydaje.

Z dodatkowego wyposażenia warto wybrać:

  • błotniki - szczególnie istotne są, gdy nie zraża Cię brzydka pogoda do jazdy
  • odblaski na koła, bagażnik oraz siodełko - dla zwiększenia widoczności
  • stopka lub inaczej nóżka - by móc zaparkować rower
  • zapięcie do roweru - by móc go bezpiecznie spuścić z oczu
  • saszetka na rower - często z przeźroczystym przodem i specjalną kieszonką na telefon, by móc widzieć ekran podczas jazdy
  • uchwyt na bidon oraz bidon
  • koszyk na rower - jeśli chcesz nim jeździć na zakupy
  • fotelik dla dziecka - dla rodziców
  • pompka
  • stojak rowerowy - jeśli będziesz samodzielnie serwisować rower
  • akcesoria i narzędzia do serwisowania roweru

Omówiliśmy przydatne akcesoria rowerowe, to teraz czas na strój na rower. Oczywiście wygodne, sportowe buty oraz strój to podstawa. Ciekawą alternatywą są specjalnie spodenki, majtki lub legginsy na rower, które zapobiegają obtarciom i bólom. Przydatne będą również rękawiczki na rower, czapka z daszkiem lub zwykła oraz okulary - niekoniecznie przeciwsłoneczne. Okulary rowerowe są specjalnie dopasowane do twarzy, by nie odstawały. Znajdziesz takie przeciwsłoneczne oraz z przeźroczystymi szkiełkami, które chronią oczy przed owadami i wysuszaniem oczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na sedziszowmalopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto