W tej sytuacji dobrym rozwiązaniem jest sprzedaż mieszkań i przeniesienie odpowiedzialności za ich utrzymanie na lokatorów. Wiadomo, że o swoje dba się bardziej, niż o wspólne, czyli "niczyje". Rzecz w tym, że lokatorzy nie kwapią się zbytnio z kupnem mieszkania w kamienicy, o stanie technicznym której wiedzą, że jest bardzo kiepski.
W Aleksandrowie mieszkanie komunalne można oczywiście kupić. Z 70-procentową ulgą, gdy kupowane jest na raty, z 75- procentową - za gotówkę. Jednak zainteresowanie jest dość nikłe. Pomijając lokale przy ul. Drzewnej, gdzie standard jest dość wysoki. - Mamy też kilka budynków, które nie są przeznaczone na sprzedaż ze względu na ich kiepski stan, takie są na przykład przy ulicy Hożej - przyznaje burmistrz Michał Włoszek - Niestety, nie mamy mieszkań socjalnych, do których można przeprowadzić mieszkańców na czas remontów.
I raczej nie ma szansy, żeby taki budynek powstał. Wprawdzie miasto ma w budżecie 50 tys. złotych przeznaczone na ten cel, ale co można zrobić za taką kwotę? Nic. - Mógłbym za te pieniądze kupić projekt budowlany, ale nie mogę, bo przepisy nie pozwalają. A bez projektu nie mogę ruszyć z budową... Sytuacja jest więc patowa.
- W Aleksandrowie jest 406 mieszkań komunalnych i 16 komunalnych lokali użytkowych.
- Około 75 procent lokatorów na bieżąco płaci czynsz.
- Na remonty przeznaczono w tym roku w budżecie 70 tys. złotych.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc