Jedna włocławska firma produkcyjna i jedna usługowa, które w sumie stworzyły około dziesięciu nowych miejsc pracy, skorzystały z ulg dla przedsiębiorców, zwiększających zatrudnienie. Taką szansę dała im podjęta w czerwcu ubiegłego roku uchwała Rady Miasta, zgodnie z którą ci, którzy dają pracę, mogą ubiegać się o
zwolnienie z podatku od nieruchomości
Tymczasem, jak wynika z danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy, bezrobocie we Włocławku trochę spadło, bo przybyło ponad 400 nowych miejsc pracy. Fakt, że głównie w "budżetówce". Na terenie miasta jest jednak zarejestrowanych ponad 13 tysięcy podmiotów gospodarczych.
Dlaczego więc możliwością uzyskania ulg podatkowych,
zainteresowali się tylko nieliczni?
- Niewykluczone, że uchwała została sformułowana w zbyt skomplikowany, niezrozumiały sposób, że przed przedsiębiorcami stawia się zbyt wygórowane warunki - ocenia prezydent Władysław Skrzypek. I chyba ma rację. Przebrnięcie przez "Program...", pełen paragrafów, odnośników i wymogów nie przystających do włocławskiej rzeczywistości, sprawia sporo kłopotów.
Można uzyskać zwolnienie z podatków przez cały rok, tworząc co najmniej 50 miejsc pracy. Dwuletnia ulga należy się tym, którzy zatrudnią co najmniej 81 osób, 5-letnia- tworzącym co najmniej 181 miejsc pracy, zaś 6 lat bez podatku oznacza
konieczność utworzenia
aż 211 miejsc pracy. Tymczasem z uzasadnienia przyjętej w tej sprawie uchwały wynika, że "celem programu jest pomoc małym i średnim przedsiębiorcom". Ponoć mały może więcej, ale liczenie, że mała firma stworzy 50 stanowisk, by uzyskać zaledwie roczne zwolnienie z podatku, to zbytni optymizm.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?