Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unisławice. Nie chcemy stacji bazowych koło swoich domów!

Joanna Lewandowska
fot. Joanna Lewandowska
Przez powiat włocławski przetacza się fala protestów mieszkańców, którzy nie chcą by w bezpośrednim sąsiedztwie ich domów powstawały stacje bazowe telefonii komórkowej.

www.pomorska.pl/wloclawek

Więcej informacji z Włocławka i okolic znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/wloclawek

Podobne obawy, jak mieszkańcy Chocenia, gdzie w centrum ma powstać stacja bazowa telefonii komórkowej mają osoby zameldowane w Unisławicach, w gminie Kowal. Planowana inwestycja budziła tak wielkie emocje, że władze gminy zdecydowały się zorganizować spotkanie z inwestorem. Mieszkańcy tłumnie przybyli do wiejskiej świetlicy w towarzystwie Mariana Kłoszewskiego, przedstawiciela Stowarzyszeniałania Elektroskażeniom.

Przekonywał on, że wpływ wytwarzanych przez nadajniki mikrofal nie jest obojętny na ludzkie zdrowie i życie. Dodał, że już sam widok 62 - metrowej wieży jest zgrzytem w krajobrazie tej wsi, której największą ozdobą jest zabytkowy dworek.

Waldemar Koszałkowski, przedstawiciel Polskiej Telefonii Cyfrowej, właściciela sieci Era i Heyah zapewniał, że inwestycja nie zaszkodzi mieszkańcom. Dodał, że w centrum Warszawy jest 500 stacji bazowych i nikt nie robi z tego powodu problemu.

Stwierdził, że jego firma zapewnia standardy bezpieczeństwa. Musi je zagwarantować, choćby dlatego, że polskie prawo jest bardzo restrykcyjne. - Dobrze zaprojektowana stacja nikomu nie zaszkodzi!- przekonywał. - Takie firmy, jak nasza muszą stawiać jak najwięcej stacji bazowych, żeby poprawić dostępność do internetu.

Argumenty inwestora nie przekonały zwłaszcza tych mieszkańców, którzy borykają się z problemami kardiologicznymi. - Mam wstawiony rozrusznik serca, jeśli zbudujecie tę stację, będę musiał się wyprowadzić! - denerwował się Stanisław Matuszewski. Podobne obawy mieli państwo Chmielewscy.

Marian Kłoszewski, który na bieżąco śledzi wszystkie raporty dotyczące wpływu mikrofal na życie człowieka, mówił o przypadkach konieczności zmiany miejsca zamieszkania i o chorobach, które mogą być skutkiem narażenia na promieniowanie. Przekonywał, że najnowsze badania pokazują związek m.in. pomiędzy chorobą ADHD a mikrofalami.

Wójt Stanisław Adamczyk, stwierdził, że przed wydaniem decyzji chciał zorganizować takie spotkanie, bo zależy mu na zadowoleniu mieszkańców gminy. Przyznał jednak, że jego możliwości wpływu na decyzję inwestora są ograniczone. - Żebyśmy mogli wydać negatywną decyzję, potrzebne są nam konkretne przepisy, na które się powołamy wyjaśnił.

- W przeciwnym wypadku decyzja i tak zostanie podważona, jak to miało miejsce w przypadku składowiska samochodów w otulinie parku krajobrazowego. S. Adamczyk zaproponował, żeby inwestor rozważył zmianę lokalizacji stacji bazowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska