W tym ambaras...

Dyskusja od lat

O konieczności przebudowy ulicy mówi się od bardzo dawna. Łokietka jest bowiem jedną z najstarszych dróg na Piastowskim. W momencie, gdy powstawała, na osiedlu było bardzo mało samochodów. Dziś ulica, a właściwie jej chodniki, zastawiona jest pojazdami. Codziennie kilkadziesiąt kursów wykonują po niej także autobusy MPK i prywatnych przewoźników. Często przejeżdżają nią również ciężarówki dowożące towar do okolicznych sklepów. Nie ma się więc co dziwić, że przebudowa Łokietka jest bardzo potrzebna.

Dwa spotkania

- Zorganizowaliśmy dwa spotkania z mieszkańcami bloków przy Łokietka. Jedno odbyło się latem, a drugie kilka dni temu. Zainteresowani mieli okazję obejrzeć projekt przebudowy. Koncepcja podzieliła mieszkańców do tego stopnia, że nie przyjęto żadnego stanowiska, a ja nie ośmielę się w takiej sytuacji prosić radnych o podjęcie decyzji na wyasygnowanie środków, około miliona złotych, na remont - komentuje prezydent Ryszard Brejza.

Projekt zakłada powstanie nowej nawierzchni jezdni, chodników, ścieżki rowerowej i zwiększenie o osiemdziesiąt liczby miejsc parkingowych. Posiadacze samochodów uznali, że to za mało. Postulowali też, że po Łokietka nie powinny jeździć autobusy. Z kolei osoby starsze, które nie mają aut manifestowały podczas spotkania zupełnie odmienne zdanie.

Muszą znać stanowisko

Ratusz zamierza poznać stanowisko mieszkańców. Między innymi będą oni mieli okazję wyrazić swoje zdanie w momencie, gdy wyłożony będzie do wglądu nowy plan zagospodarowania przestrzennego tej części Inowrocławia. - Modernizacją Łokietka na pewno nie będą zajmować się władze miasta obecnej kadencji. Prawdopodobnie inwestycja na osiedlu Piastowskim realizowana będzie w przyszłym roku, a najpóźniej w roku 2008 - dodaje Brejza.