Wabią nas do kąta

     Bankowcy szacują, że w tym roku padnie rekord: Polacy pożyczą na cele mieszkaniowe 21-22 mld zł. Jak twierdzi Jacek Obłękowski, członek zarządu PKO BP, na rynku kredytów hipotecznych rośnie konkurencja cenowa, a banki akceptują coraz niższe marże. Mogą one spaść nawet poniżej 1 proc. wartości kredytu.
     Przebić konkurencję
     Rosnąca konkurencja sprawia, że banki prześcigają się w atrakcyjności ofert. Na przykład PKOzapowiada, że wstępną decyzję kredytową wyda klientowi już w ciągu doby. Poza tym nie będzie pobierał prowizji za rozpatrzenie wniosku, zmianę waluty czy wcześniejszą spłatę. Część banków przymierza się do złagodzenie warunków udzielania kredytów mieszkaniowych, m.in. BZ WBK. Wymagany jest też coraz mniejszy wkład własny od kredytobiorców. - Klient może u nas pożyczyć nawet 104 procent wartości nieruchomości - informuje Tatiana Kuwak- Frentzel z biura prasowego Pekao SA. -Tym samym ma jeszcze pieniądze m.in. na opłaty notarialne. _Specjalnie dla osób zainteresowanych kredytem mieszkaniowym bank Pekao wydłużył też godziny urzędowania swoich placówek.
     Z kolei kredytobiorcy Raiffeisen Bank Polska mogą liczyć na odroczenie spłaty kapitału, nawet do 24 miesięcy.
     Waluta do wyboru
     Większość bankowców hołduje zasadzie: pożyczaj na mieszkanie w walucie, w której zarabiasz. - _W związku z tym już od jakiegoś czasu promujemy kredyty złotowe - wyjaśnia Grzegorz Adamski z biura prasowego Banku Zachodniego WBK. - Planujemy też przywrócić kredyty mieszkaniowe we frankach szwajcarskich.
     _I nic dziwnego: wśród obcych walut to właśnie franki cieszą się największym zainteresowaniem kredytobiorców. - Przede wszystkim decyduje o tym atrakcyjne oprocentowanie - tłumaczy Marcin Zaczek, opiekun klienta w bydgoskim oddziale Raiffeisena. - U nas wynosi ono od 1,95 do 6,55 proc., dobieramy je indywidualnie dla każdego klienta.
     _Zdaniem Justyny Galbarczyk , dyrektor zarządzającej pionem finansowania nieruchomości PKO BP, kredytami w walutach obcych zainteresowani są przede wszystkim klienci wykształceni, młodsi, w większych miastach, rozumiejący czym jest ryzyko kursowe.
     Kredyty mieszkaniowe należą do najlepiej spłacanych. Z danych Związku Banków Polski wynika, że udział tzw. kredytów zagrożonych stanowił niecałe 5 proc. w ubiegłorocznym portfelu kredytów mieszkaniowych.