Wawrzynki. Mławska firma inwestuje pod Żninem. W zakładzie prace znajdzie co najmniej pięćdziesiąt osób

- Mamy w ręku wszystkie potrzebne pozwolenia. Ostatnią z ważnych decyzji była zgoda na budowę, która już się uprawomocniła. Jesteśmy zwarci i gotowi do prac! Na drodze do ich rozpoczęcia stoi tylko zimowa aura. Zaczniemy stawiać mury hali, jak tylko ustąpi mróz - mówi dyrektor "Uskom-u" Adam Godzwa.
Pierwsze prace już ruszyły. Nasz rozmówca podkreśla, że są to zaledwie przygotowania do właściwej inwestycji.
- Między innymi ogrodziliśmy teren, usypaliśmy wały i zaczęliśmy montowanie stóp fundamentowych. Powoli przymierzamy się do montowania elementów konstrukcyjnych - usłyszeliśmy.
Sam obiekt będzie sporych rozmiarów, gdyż jego powierzchnia wyniesie około 2 tys. m kw. Zostaną w nim umieszczone m.in. maszyny odpowiadające za produkcję.
Co dokładnie będzie się działo w podżnińskim zakładzie?
- Do Wawrzynek będzie trafiał półprodukt, składający się z mieszanej frakcji odpadów kalorycznych. Przy użyciu odpowiednich technologii, będą one osuszane i rozdrabniane. Tutaj będzie także podnoszona ich kaloryczność. Rozdrobnione kostki będą trafiały do "Lafarge". Podbarcińska firma wykorzystuje je jako swoje paliwo do produkcji.
"Uskom-owi" zależy na czasie. Jeśli po drodze nie pojawią się żadne przeszkody, maszyny zaczną pracować już w marcu.
- Firma "Lafarge" jest gotowa do współpracy i głównie z tego powodu chcielibyśmy jak najszybciej ruszyć z produkcją.
Droga do niej wydaje się już niezbyt odległa. Przed rozpoczęciem działalności, dyrektor planuje przeprowadzić rekrutację. Uwaga! w Wawrzynkach zatrudnienie może znaleźć nawet 50 osób.
- Zakład będzie pracował systemem trzyzmianowym. Być może już w lutym zaczniemy szukać pracowników - tłumaczy Godzwa.
Przypomnijmy, przedstawiciele firmy "Uskom" po raz pierwszy pojawili się w Żninie na początku zeszłego roku. Wtedy byli pretendentami do budowy na terenie Składowiska Odpadów Komunalnych w Wawrzynkach linii segregacji odpadów, zakładu produkującego paliwa i elektrowni odzyskującej biogaz.
Do współpracy nie przychylili się radni. Rozmowy spełzły na niczym. Mławska firma zaczęła działać na własną rękę i w krótkim czasie zakupiła w Wawrzynkach ziemię, na której obecnie inwestuje.