Wejdzie ze szczudłami i czarnym teatrem

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, komisja w ostatnim rozdaniu brała pod uwagę dwie osoby: Mariusza Bogdańskiego - dziś instruktora w ŻDK oraz właśnie pana Lewandowskiego. Ostatecznie zwyciężył mieszkaniec Pakości.

Nowy dyrektor ukończył polonistykę na WSP w Bydgoszczy oraz studia podyplomowe o kierunku teatrologia na UMK w Toruniu. Ma również szereg kursów, na przykład z pedagogiki cyrku czy teatru ulicznego. Doświadczenie z tych dziedzin zdobywał w Polsce i Niemczech.

Żninianon Zbigniew Lewandowski może się kojarzyć jako twórca teatru Maskon (niemało jest o nim w internecie). Grupa występowała na rynku w Żninie podczas jednego z finałów WOŚP Jurka Owsiaka, pokazując wyreżyserowane przez opiekuna przedstawienie, w którym niewątpliwą atrakcją dla widzów była umiejętność poruszania się na szczudłach młodych aktorów.

Widzę współpracę z młodzieżą

Wczoraj Zbigniew Lewandowski powiedział "Pomorskiej", że póki co zamierza dojeżdżać do pracy w Żninie z Pakości._- Ale będę chciał się związać ze Żninem. Poświęcę temu miastu swój czas, żeby je ruszyć i podnieść rangę stolicy Pałuk, szczeg_ólnie na niwie kultury, co zresztą stało się moim priorytetem.

Jak zdradził, ma plany (chociaż to pewnie ich ułamek), żeby w Żninie powołać do życia grupę teatralną na kształt pakoskiego Maskonu. - Widziałbym współpracę z dziećmi zarówno z podstawówek, gimnazjów jak i szkół średnich. Już mam zapewnienie swoich pakoskich przyjaciół, że pomogą mi, na zasadzie wolontariatu, w zawiązaniu żnińskiego teatru i podzielą się swoim doświadczeniem. _Dyrektor Lewandowski widzi u nas na przykład naukę pantomimy, ćwiczenia poruszania się na szczudłach. Chce nas olśnić także "czarnym teatrem", zaczerpniętym ze szkoły niemieckiej, która jest mu bliższa (- _Chociaż ów teatr to również szkoła rosyjska).

- Czarny teatr to w telegraficznym skrócie zabawa w teatr przy lampach ultrafioletowych na czarnym tle. Aktor ubrany jest na czarno i - na przykład - widać tylko jego białe rękawiczki. Widz podziwia grę dłoni.

I ze stowarzyszeniami

Zbigniew Lewandowski, po objęciu fotela dyrektora ŻDK, nie zamierza tam robić od razu rewolucji personalnej.- Muszę poznać tych ludzi, a oni mnie. Po czasie będzie widać, czy się dopasowujemy, czy oni widzą ze mną współpracę. Już dziś natomiast wiem, że chciałbym rozszerzyć grono współpracowników o wolontariuszy, stażystów - czyli ludzi młodych. Na pewno chcę też nawiązać współpracę z ludźmi, którzy w Żninie już działania kulturalne prowadzą. Myślę o stowarzyszeniach, jak choćby "My", ale i o instytucjach kultury, o urzędzie, a nawet świetlicach wiejskich i socjoterapeutycznych. Te wszelkie działania będą się sprowadzały do tego, aby inicjatywy domu kultury znalazły szerokie spektrum odbiorów.