Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Więcbork > Finał afery w ogólniaku

MARIETTA CHOJNACKA
W ogólniaku w Więcborku już dawno zapomniano o feralnej wycieczce, na której część uczniów popiła się, a jedna z imprezowiczek po przyjeździe z Zakopanego zgłosiła gwałt.

W kwietniu 36 obecnych trzecioklasistów pojechało na wycieczkę do Zakopanego pod opieką trzech nauczycielek. Kilka osób zrobiło sobie imprezę w pokoju w Zakopanem, po której nie dało się dobudzić jednej z licealistek, a lekarze stwierdzili u niej 2 promile.

To był dopiero początek kłopotów. Uczennica zgłosiła, że na tamtej imprezie została zgwałcona przez kolegę. Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Zakopanem, a w LO wszczęto własne śledztwo.

Oskarżony o gwałt chłopak przestał chodzić do ogólniaka, bo zdecydował się na naukę w szkole zaocznej. W szkole w kratkę pojawiała się też rzekoma ofiara gwałtu.

Trzema nauczycielkami, które miały pod opieką wycieczkowiczów, zainteresowało się Kuratorium Oświaty. - Od dłuższego czasu jest spokojnie, a trzech osób, które brały udział w imprezie, nie ma w szkole - mówi Małgorzata Mucha, dyrektorka więcborskiego ogólniaka. - Dziewczynę, która zgłosiła gwałt, a także jej koleżankę wyrzuciliśmy ze szkoły za pijaństwo. Złapałam je pod szkołą z piwem. Pozostałe dziewczyny otrzymały nagany.

Umorzenie śledztwa w sprawie gwałtu z powodu braku podstaw i dostatecznych dowodów to jedno. Nie tylko chłopak jest oczyszczony. Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy nie znalazło żadnych dowodów na to, aby nauczycielki posądzić o brak dozoru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska