Więcej chętnych po pomoc

W ośrodku pomocy społecznej tłumaczą, że chętnych przybywa, a pieniędzy musi wystarczyć dla wszystkich potrzebujących.

Nasza Czytelniczka ma trzyosobową rodzinę. - Otrzymuję z ośrodka pomocy społecznej pieniądze na dożywianie - opowiada. - Co miesiąc jest to inna kwota. Zasiłek w kwietniu wyniósł 120 złotych na trzy osoby, w maju już tylko 90 złotych. Próbowałam się czegoś dowiedzieć w ośrodku pomocy społecznej, ale powiedziano mi tylko, że nie ma pieniędzy.

- Dlaczego w innych gminach zasiłek jest taki sam przez cały rok i wynosi, na przykład 50 złotych na osobę, a u nas raz jest po 20 złotych, 30 złotych albo 40 złotych. Jak to możliwe, że jedna gmina ma pieniądze, a inna nie? - pyta nasza Czytelniczka.

Najpierw gorący obiad dla dzieci

O wyjaśnienie poprosiliśmy Barbarę Górską, kierownika Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radzyniu Chełmińskim.- Przyznanie pomocy w formie zasiłku celowego "Pomoc państwa w zakresie dożywiania" realizowane jest zgodnie z zaplanowanymi środkami finansowymi, które przeznaczone głównie na gorące posiłki dla dzieci i młodzieży szkolnej - tłumaczy Barbara Górska.
Jak mówi, pozostałe fundusze przeznaczone są na wypłaty zasiłków celowych na zakup żywności. Wyjaśnia, że z tej formy wsparcia korzysta jednak coraz więcej osób i dlatego zasiłek celowy był w danym miesiącu niższy.

Z różnych źródeł

Kierownik Górska dodaje, że podopieczni M-GOPS w Radzyniu Chełmińskim otrzymują pomoc z wielu źródeł. Mogą bowiem otrzymywać między innymi zasiłki okresowe, celowe, pomoc mieszkaniową, a także stypendia socjalne dla dzieci (najwyższe stypendia, przyznane na rok szkolny 2007/2008 wynoszą 128 zł miesięcznie na dziecko). - Potrzeby osób i rodzin korzystających z pomocy powinny zostać uwzględnione, jeżeli odpowiadają celom i mieszczą się w możliwościach pomocy społecznej - dodaje Barbara Górska