Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkanoc na drogach powiatu inowrocławskiego. Posypały się mandaty

(dan)
Policjanci za wykroczenia drogowe zastosowali w 260 przypadkach pouczenia i 148 mandatów karnych
Policjanci za wykroczenia drogowe zastosowali w 260 przypadkach pouczenia i 148 mandatów karnych Archiwum
Policja podsumowała święta wielkanocne na drogach powiatu inowrocławskiego. Doszło do 25 kolizji drogowych. Zatrzymano 4 nietrzeźwych kierowców.

- Policjanci prowadzili wzmożone działania na drogach w związku ze Świętami Wielkanocnymi. Funkcjonariusze kontrolowali prędkość z jaką poruszali się kierowcy, ich stan trzeźwości oraz stan techniczny pojazdów - relacjonuje asp. szt. Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji.

W powiecie inowrocławskim działania na drogach prowadziło łącznie 87 policjantów drogówki.

- Podczas okresu świątecznego patrole wylegitymowały 686 osób, skontrolowały 613 pojazdów i u 653 osób została zbadana trzeźwość. Policjanci ustalali okoliczności 25 kolizji drogowych - podkreśla Drobniecka.

Ujawniono łącznie 4 osoby, które kierowały po alkoholu (2 popełniły przestępstwo, bo były w stanie nietrzeźwości, 2 wykroczenia – jechały po użyciu alkoholu).

Policjanci za wykroczenia drogowe zastosowali w 260 przypadkach pouczenia i 148 mandatów karnych. Wobec 9 osób skierowano wnioski o ukaranie do sądu.

Porywisty wiatr i susza sprawia, że nad polami unosi się gęsty pył ograniczający widoczność.Czytaj koniecznie: IMGW ostrzega przed silnym wiatrem. Powieje nawet 85 km/h!Jak tłumaczy Rafał Maszewski z serwisu pogodowego pogodawtoruniu.pl znaczna różnica ciśnienia atmosferycznego pomiędzy wyżem znad Białorusi a niżem znad Niemiec spowodował znaczny wzrost prędkości południowo wschodniego wiatru. - Najsilniejsze jego porywy osiągające prędkość do 70-75 km/h prognozowane są na godziny przedpołudniowe i południowe - podkreśla Rafał Maszewski.Dodaje, że w wielu miejscach na wysuszonych polach pojawia się wywiewanie wierzchniej warstwy gleby. Nad polami unosi się gęsty pył ograniczający widoczność.

Burza piaskowa na Kujawach. Momentami nic nie widać [zdjęcia]

W Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 5 w Inowrocławiu zwanej "Budowlanką" trwa impreza charytatywna dla Kacpra Czekały, który walczy z nowotworem kości i chrząstki stawowej.  Kacper Czekała, uczeń ZSP 5 w Inowrocławiu, w tym roku dowiedział się, że jest poważnie chory na nowotwór kości oraz chrząstki stawowej. - To bardzo rzadka choroba. Stwierdzono zaledwie kilkanaście jej przypadków w Polsce - wyjaśnia Katarzyna Ostapczuk, nauczycielka "Budowlanki".- Kacper jest cichym, spokojnym, młodym człowiekiem, który dopóki czuł się zdrowy, wyczynowo uprawiał sport i pomagał rodzicom w  gospodarstwie. Jest cudownym człowiekiem. Dlatego mu pomagamy - opowiada pani Katarzyna. Wspólnie z Magdaleną Andrzejewską i Renatą Nowak-Pańką miesiąc temu utworzyły Komitet Społeczny "Budowlanka dla Kacpra". Postanowiły zorganizować festyn charytatywny. W akcję zaangażowali się nauczyciele, absolwenci. Pomogły miejscowe firmy oraz władze. - Pukałyśmy do wielu drzwi. Wszystkie osoby, do których się zwróciłyśmy z prośbą o pomoc, pomogły nam. W naszym imieniu i w imieniu Kacpra bardzo im za to dziękujemy - wyznaje pani Katarzyna. Nie zawiedli uczniowie "Budowlanki". - Oni są naszą siłą, oni są naszym zapleczem. To oni tak naprawdę tę imprezę zorganizowali razem z nami. Bez nich byśmy sobie nie poradziły - wyznaje nauczycielka.W trakcie całego festynu sporo się działo. Były koncerty, występy artystyczne i sportowe, loteria, licytacje, warsztaty, kawiarenka pełnej słodkości oraz kiermasz świąteczny. Nie zawiedli mieszkańcy powiatu, którzy przez cały dzień tłumnie odwiedzali szkołę, korzystali z atrakcji i wspierali Kacpra.- Jestem dumna z postawy naszych nauczycieli, rodziców i osób nas wspomagających. Cieszę się, że tak bardzo żywiołowo i tak otwarcie zareagowali na nasz apel - wyznaje Danuta Paluszak, dyrektor ZSP 5 w Inowrocławiu. - Życzę Kacprowi zdrowia i żeby jak najszybciej do nas wrócił. Zapewniamy, że nie jest to tylko akcja jednorazowa. Cały czas będziemy go wspierać - podkreśla, a za naszym pośrednictwem bezpośrednio do Kacpra zwraca się tymi słowami: - Kacper! Kochamy cię wszyscy, wspieramy cię, jesteśmy z tobą. Wierz w to, że wygrasz z chorobą, a my ci w tym pomożemy.Kacper nie mógł uczestniczyć w imprezie. Rodzice również nie przybyli. Joanna Błaszak odczytała list, w którym podziękowali darczyńcom za okazaną pomoc. "Dziękujemy za wszelkie przejawy życzliwości oraz każde dobre słowo, które dają nam ogrom siły w walce z chorobą. Świadomość, że otacza nas tak wielu wspaniałych ludzi, którzy nie pozostają obojętni na problemy drugiego człowieka i dzielą się z nami całym swoim sercem, jest niezwykle budujące. Jeszcze raz dziękuję. Proszę, trzymajcie za mnie kciuki. Do zobaczenia. Kacper Czekała z rodzicami".Oto nasza relacja wideo:<script class="XlinkEmbedScript" data-width="640" data-height="360" data-url="//get.x-link.pl/f6dae3d8-404f-84a6-9570-43eae757f5ba,4775320b-35ab-64ba-dbd2-6d0d6268c549,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script>

"Budowlanka dla Kacpra". Wielka akcja charytatywna w Inowroc...

Pani Helena Zaranek urodziła się 23 marca 1912 roku. Dziś obchodzi swoje 107. urodziny. Z rodziną i przyjaciółmi spotkała się na imprezie w Kruszwicy. Byliśmy tam i my. Jest jedną z najstarszych mieszkanek województwa kujawsko-pomorskiego. Odwiedzamy ją cyklicznie od kilku lat. Zawsze opowiadała nam, że lubi tańczyć. - Do tańca jestem prędka... I do różańca też - zdradziła nam rok temu. - A na weselu były tańce? - podpytywaliśmy. - O! Jeszcze jakie! - wzdychała i klaskała z zadowoleniem w dłonie. - Jak ksiądz sobie pojechał, to "hulaj dusza", wszyscy się bawili - mówił wzbudzając uśmiechy wszystkich gości. Wtedy opowiadała, a dziś udowodniła, że ciągle świetnie tańczy i sprawia jej to olbrzymią radość. Do tańca porwali ją Sławomir Kańkowski, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego oraz wójt Dąbrowy Biskupiej Marcin Filipiak. Większość życia spędziła w Konarach, gdzie wspólnie z mężem wybudowała dom (stąd obecność na imprezie przedstawicieli gminy Dąbrowa Biskupia). Mąż pani Heleny zmarł w wieku 85 lat. 9 lat temu opuściła swoje gospodarstwo w Konarach i przeprowadziła się do Kruszwicy. Mieszka u swojej córki, Marii Domańskiej. Ma wnuczkę Alicję i prawnuczka Kacpra. - Z mamą nie ma żadnych problemów. Nie choruje, nie narzeka. Myślę, że za rok spotkamy się na 108. urodzinach. Będziemy dalej balować u babci na urodzinach - śmieje się pani Maria. Przy tej okazji warto przypomnieć dewizę życiową pani Heleny: - Nie stękać, nie kwękać, nie narzekać. Więcej w materiale wideo, na którym zobaczycie między innymi panią Helenę w tańcu:

Pani Helena skończyła 107 lat, a tańczy jak pół wieku temu! ...

Flash INFO, odcinek 11 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska