Włocławek: Walka o przetargi

Już we wrześniu tego roku miał się rozpocząć oczekiwany od dawna, nie tylko przez włocławian, remont odcinka drogi nr 1, biegnącego od stacji Pogotowia Ratunkowego do restauracji Mc Donald’s. To najbardziej zniszczona część trasy, pełna dziur i nierówności. Koszt tej inwestycji szacowany jest na 40 mln zł, harmonogram zakładał zakończenie robót do czerwca przyszłego roku.

Tymczasem okazało się, że chętnych do wykonania remontu jest wielu. Po kolejnych przetargach na placu boju pozostały dwa konsorcja, których liderami były firmy Strabag i Aprivia.

Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Pierwszy przetarg, ogłoszony przez Miejski Zarząd Dróg, został unieważniony. Ogłoszono więc kolejny i wkrótce rozeszła się po mieście wiadomość, że wykonawcą oczekiwanej inwestycji będzie firma Strabag. Wtedy zaprotestował konkurent, firma Aprivia. MZD nie unieważnił już całego przetargu, tylko wybór oferty, co oznaczało, że właśnie Aprivia remontować będzie włocławską ”jedynkę”. Tym razem jednak decyzję MZD zaskarżył Strabag. Protest został, co prawda, odrzucony, ale Strabag miał prawo złożyć odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej przy Urzędzie Zamówień Publicznych. I z tego prawa skorzystał.

Sprawa właśnie się rozstrzygnęła, bowiem UZP odrzucił odwołanie firmy Strabag. - Wszystko wskazuje więc na to, że konsorcjum firm z Aprivią na czele będzie remontować tę drogę - mówi Piotr Kosseda, dyrektor MZD we Włocławku. Pozostały jeszcze niezbędne formalności, jak skontrolowanie dokumentacji przez Urząd Zamówień Publicznych, który na załatwienie sprawy ma miesiąc czasu.

- Dopiero po spełnieniu tego warunku będziemy mogli przystąpić do podpisania umowy z wykonawcą i rozpocząć prace - mówi dyrektor Kosseda.

Inauguracji robót można się więc spodziewać dopiero na początku przyszłego roku, o ile zima będzie łagodna. „Poślizg” już sięga czterech trzech miesięcy i wciąż się zwiększa.

(bas)