- Nasza pani doktor przyjmuje godzinę dziennie. A teraz wyjechała. Jesteśmy pozbawieni opieki zdrowotnej - mówi Czytelniczka z Wójcina.
Nasza Czytelniczka skarży się na utrudniony dostęp do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej.
- Nie mamy gdzie się udać. Nie ma żadnego lekarza. Jak można zostawić pacjentów bez zastępstw - skarży się mieszkanka Wójcina.
Przychodnia w Wójcinie podlega Samodzielnemu Publicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej w Mogilnie. Tam poprosiliśmy o wyjaśnienie sprawy. Jak mówi Jerzy Kriger dyrektor SPZOZ, przychodnia w Wójcinie na pewno nie jest czynna tylko godzinę dziennie.
- Pani doktor Bogumiła Kabata jest zatrudniona na cały etat. Przyjmuje od rana do godziny 14.00, a potem jeździ na wizyty domowe. Raz w tygodniu przyjmuje też w Strzelnie - mówi dyrektor Kriger. - W Wójcinie jest bardzo dużo przyjęć pacjentów.
Jednocześnie dyrektor przyznał, że aktualnie pani doktor nie ma i że w przychodni nie ma lekarza. To nie oznacza, że pacjenci są pozbawianie opieki.
- Pani doktor wzięła zaległy urlop, od 13. do 27. kwietnia. Pacjenci mogą natomiast korzystać z przychodni w Strzelnie.
Sytuacja wróci do normy już w najbliższy poniedziałek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?