Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wolna droga do "Traktu"

Waldemar Pankowski
- Na własnej skórze przekonałem się, że mieszkańcy Torunia oczekują od nas, abyśmy przyczyniali się do powstawania nowych rzeczy, a nie zajmowali się ich blokowaniem - przekonywał wczoraj radnych do idei budowy "Traktu Leśnego" prezydent Michał Zaleski.

     "Trakt", to prawie 2,5 km drogi ze Skarpy do Małgorzatowa w sąsiedniej gminie Lubicz. W miejscowości tej swoje magazyny ma toruńska firma "Pacific", znany producent m.in. płatków śniadaniowych. Obecnie zakład daje pracę 700 osobom. W Małgorzatowie zamierza jednak zbudować duże centrum logistyczne, w którym może znaleźć zatrudnienie kolejnych 400. Plany inwestycyjne firmy uzależnione są jednak od tego czy powstanie droga dojazdowa, czyli właśnie "Trakt Leśny".
     Dwa argumenty
     
Problem w tym, że trasa, którą w ciągu doby jeździć będzie nawet do 500 TIR-ów miałaby przebiegać przez las, stanowiący miejsce spacerów i wypoczynku największego blokowiska w naszym mieście, czyli osiedla Na Skarpie. Dlatego przeciw drodze protestowała część mieszkańców Skarpy, którym przewodził tamtejszy radny Zbigniew Ernest.
     
Początkowo przeciw "Traktowi" był także prezydent Zaleski. Niedawno jednak zmienił zdanie. - Przekonały mnie dwa argumenty. Nowe miejsca pracy oraz opinia zespołu ekspertów, że przebieg drogi po śladzie "Traktu Leśnego" jest najlepszym rozwiązaniem - _tłumaczył wczoraj radnym, podczas debaty w sprawie planu zagospodarowania tego terenu.
     Część z nich, z Ernestem na czele, domagała się odesłania projektu do wnioskodawcy, czyli prezydenta. Argumentowali, że brakuje opinii służb ochrony środowiska, organizacji ekologicznych i wreszcie samych mieszkańców, wyrażonej choćby za pośrednictwem rady okręgu.
     Dalej od domów
     
Za co zostali oskarżeni, przez radną Krystynę Dowgiałło, o demagogię.
- Chcecie doprowadzić do tego, że mieszkańcy Skarpy bez pracy, ale za to w ciszy i spokoju, będą siedzieć w swoich domach? - pytała retorycznie.
     Ernest ripostował, że nie jest przeciw drodze, ale uważa, że powinna zostać inaczej wytyczona.
     W związku z tym Zaleski poinformował, że pierwotnie planowany przebieg trasy został zmieniony, tak, że teraz wieść będzie nie 60-120 m, ale 200 do 350 m od domów.
- Tymczasem przy ul. Grudziądzkiej, którą na dobę przejeżdża do 29 tysięcy aut, budynki stoją pięć metrów od jezdni - _dodał.
     W głosowaniu za przystąpieniem do zmiany planu, w wyniku czego możliwe będzie zbudowanie "Traktu", było 19 radnych, 3 było przeciw, 2 się wstrzymało.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska