Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woziwoda jedzie...

Adam Lewandowski
- Woda w naszych studniach nie nadaje się do spożycia, jest żółta, mętna i cuchnie - poskarżyli się mieszkańcy wójtowi gminy.

     Nowe Smolno to wieś ukryta w lasach w gminie Nowa Wieś Wielka. Na jakość wody ze studni narzekali tu zawsze. Ostatnimi czasy jej jakość znacznie się pogorszyła. - Jest żółta, mętna, cuchnie, zbrzydła już całkiem... - mówią.
     W tej sprawie
     
12 mieszkańców
     Nowego Smolna kilka tygodni temu zwróciło się o pomoc do wójta gminy Nowej Wieś Wielka. - Wobec takich postulatów podjąłem decyzję, że co najmniej raz w tygodniu będziemy tam dostarczać wodę beczkowozem. Po kilka metrów sześciennych - mówi wójt Jacek Kruszyna.
     Akcja dowozu wody pitnej do Nowego Smolna rozpocznie się
     w czwartek 21 kwietnia.
     
Za każdym razem mieszkańcy będą informowani o terminie kursu beczkowozu.
     Ale beczkowóz nie rozwiązuje problemu. Wieś w XXI wieku potrzebuje wodociągu i kanalizacji od zaraz.
     - Przygotowaliśmy projekt na wykonanie stacji uzdatniania__wody w Prądocinie - mówi wójt Kruszyna. - Budowa tej stacji powinna ruszyć w roku 2006. Dzięki niej będzie można doprowadzić wodociąg nie tylko do Prądocina, ale także do Nowego Smolna, a także do Olimpina, Kolankowa i Kobylarni. Mamy nadzieję, że problem wody dla mieszkańców tych miejscowości w przyszłym roku, bądź najdalej w 2007, zniknie.
     _Ale mieszkańcy nie za bardzo
     chcą wierzyć wójtowi.
     
- _Mieszkamy tu już kilka lat i problem złej jakości wody istniał tu od zawsze
- opowiada Alina Zielińska . - Sześć lat temu badaliśmy nasza wodę w Sanepidzie. Po nas badali też inni sąsiedzi. Wynik zawsze ten sam: ze względu na skład chemiczny, nie nadaje się do spożycia, nawet dla zwierząt. Władza gminy zna ten problem. Obiecywano już nam wodociąg dawno temu. Roboty miały ruszyć już w roku 2004. I nie ruszyły. Ciągle na tę inwestycję nie ma pieniędzy. Pani Alina opowiada, że wodę do picia wozi z Bydgoszczy. Nie pierze u siebie w Nowym Smolnie, tylko też w Bydgoszczy. - Popłakać się można, jak włoży się u nas do pralki białe pranie i wyjmie żółte - mówi.
     Na jakość wody
     
narzekają wszyscy mieszkańcy. - Najgorsza jest w budynku szkoły, z początku XX wieku. Mieszkają dziś w nim nauczyciele. My mamy głęboką studnię, sięga 24 metrów i woda w niej jest dobra, znacznie lepsza niż u innych - mówi Halina Białas . _- Jak jadę do koleżanki, która mieszka kilometr dalej, to biorę z sobą swoją wodę. _Bo u koleżanki nawet
     kawy nie można sparzyć.
     Nowe Smolno to wieś bardzo rozległa. Nowi mieszkańcy kopią studnie i - bywa - do wody nie docierają. A jak już jest woda, to nie do picia.
     O tym, że 21 kwietnia dojedzie do nich beczkowóz z wodą pitną, dowiedzieli się ode mnie.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska