Wsparcie dla wielu

     Prócz tego ponad 20 tysięcy osób dostawało zasiłki lub świadczenia pielęgnacyjne. Takie ustawowe wsparcie rodziny było nowością - przepisy weszły w życie 1 maja ubiegłego roku. Wcześniej obowiązywały inne zasady.
     Pomoc policzona
     Ministerstwo Polityki Społecznej nie ma jeszcze szczegółowych danych z całego kraju. Będzie je miało w połowie marca. Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki w Bydgoszczy wszystkie wypłacone zasiłki i pieniądze dokładnie już policzył.
     Wiadomo, że w ciągu 8 miesięcy na wypłaty zasiłków poszło 236,5 mln zł, do tego prawie półtora miliona złotych na zakupy inwestycyjne: komputery, wyposażenie, programy itp. Najliczniej wypłacanym dodatkiem do zasiłków był ten na samotne wychowywanie dziecka. Co miesiąc odbierało go (przeciętnie) ponad 60 tysięcy rodziców. Ponad 12 tysięcy uczniów dostaje na opłacenie internatu (80 zł) lub na dojazdy (40 zł). 103 600 odebrało jednorazową pomoc na rozpoczęcie roku szkolnego (90 zł).
     W tym roku w budżecie wojewody na zasiłki przewidziane jest 425 620 tys. zł - to ponad połowa wszystkich wydatków.
     Dobre dodatki
     Świadczenia rodzinne są wyłączone z pomocy społecznej. Pod uwagę brany jest tylko dochód na osobę. Właśnie dodatki przeznaczone na konkretny cel są chwalone. - Pieniądze na internat, na dojazdy to dobre rozwiązanie - mówi Mirosław Kaczmarek , dyrektor w Biurze Rzecznika Praw Dziecka. - W wielu rodzinach widzimy brak aspiracji życiowych, dzieci kończą naukę na gimnazjum.
     Wydatki większe
     Od początku wiadomo było, że budżet państwa na rodzinnych nie zaoszczędzi. Cezary Miżejewski, wiceminister polityki społecznej powiedział w Sejmie, że wydatki wyniosły prawie 9 miliardów złotych. To więcej, niż zakładano. Pomoc otrzymuje 5 800 tysięcy dzieci. Prawie 950 tysięcy samotnych rodziców odbiera specjalny dodatek. 70 proc. z nich nie korzystało z Funduszu Alimentacyjnego.