Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybudujemy szkołę?

Dariusz Nawrocki
Mieszkańcom żnińskiej Góry marzy się nowa szkoła. Marzenie to spotęgowała decyzja radnych o wprowadzeniu tej inwestycji do Wieloletniego Planu Inwestycyjnego. Tymczasem to, czy szkoła kiedykolwiek wzbogaci podżniński krajobraz, nie jest takie pewne.

     Przypomnijmy, że decyzja o wprowadzeniu budowy szkoły do WPI zapadła w dniu, kiedy radni głosowali w sprawie likwidacji szkół (w tym "górskiej trójki"). Wówczas decyzji o likwidacji nie podjęli. Zrobili jednak nadzieję mieszkańcom Góry, że postawią im nową szkołę.
     Od tego czasu minęło już półtora miesiąca. Mieszkańcy Góry stworzyli Społeczny Ruch na rzecz Budowy Szkoły. Spotykają się z burmistrzem, urzędnikami. Zapraszają do dyskusji radnych. Uczestniczyliśmy w jednym z takich spotkań.
     W przeddzień ostatniej sesji na rozmowy z nimi stawiło się siedmioro radnych. Do Żnina przyjechali również przedstawiciele rodziców ze szkoły w Jadownikach. Przedstawiciel tej miejscowości, twierdząc, że wypowiada się w imieniu wszystkich mieszkańców, sugerował, iż nie dopuszczą do likwidacji ich szkoły do czasu wybudowania nowego budynku "Trójki". Później kontynuował, że społeczność, którą reprezentuje, skłonna jest stworzyć szkołę społeczną. Ze względu na stale zmniejszającą się liczbę dzieci, szkoła ta miałaby szanse utrzymać się najwyżej kilka lat. Później mieszkańcy Jadownik chcieliby uczyć swoje dzieci w nowej "Trójce".
     Radny Fabian Heinich podzielił się z mieszkańcami swoimi spostrzeżeniami po wizytacji nowej szkoły w Brzozie. - Jest to szkoła, która może pomieścić 250 dzieci. Aktualnie w szkole jest ich 178. Jest to ładny, nowoczesny obiekt - mówił. Szkoła ta kosztowała grubo ponad 5 milionów złotych. Gmina wydała obligacje na kwotę 4 milionów. 1,2 miliona na budowę sali przekazał Totalizator Sportowy.
     Radny Andrzej Kujawa wyrażał zdanie, że budowę szkoły w Żninie trzeba podjąć zaraz pod decyzji o realizowaniu inwestycji. - To nie może trwać latami. Szkoła musi powstać w ciągu roku od rozpoczęcia budowy.
     _Radna Halina Wałecka przypomniała, że temat kłopotów z oświatą powraca co roku. Podoba jej się inicjatywa, z jaką wychodzą mieszkańcy Góry.
     Radny Zdzisław Bąk skrytykował decyzję burmistrza, który dążył do zlikwidowania żnińskiej "Trójki", szkoły, w której uczy się około 200 dzieci.
- Zamiast tego, burmistrz powinien dać mieszkańcom plan budowy nowej szkoły - mówił i ku zadowoleniu mieszkańców zapewniał: - _My wasz pomysł poprzemy. Musi być jednak presja społeczna. Nie myślcie o tym, czy Jadowniki i Januszkowo zdecyduje się wysłać swoje dzieci do nowej szkoły. Myślcie o sobie. Pod względem geograficznym ta szkoła jest bardzo potrzebna. Byłaby to jedyna szkoła po wschodniej części gminy.
     _Z wyliczeń radnego Andrzeja Kujawy wynika, iż pomysł budowy nowej szkoły chce poprzeć "45 procent radnych".
     Radny Krzysztof Jóźwiak nie jest jeszcze przekonany, czy jest "za"czy "przeciw"budowie szkoły. Uzmysławiał mieszkańcom, że wybudowanie nowej placówki doprowadzić może do zamknięcia "jedynki"i "dwójki". - _Warto więc zastanowić się, czy zamiast budowy szkoły, lepiej nie postawić hali sportowej przy szkole już istniejącej.

     Mieszkańcy Góry przekonywali, że jest dla kogo budować tę szkołę. - Jest to rozwojowe osiedle. Ciągle budują się tu nowe domy. Przychodzą nowi, zakładają rodziny, z których rodzić się będą dzieci. Czy jest sens utrzymywania "jedynki"w części miasta, która wymiera? - _pytali.
     Radny Jerzy Kowalski mówił, iż w żnińskiej Radzie Miejskiej nie ma woli, żeby coś konkretnego robić. - _Nowa szkoła to dopływ nowych mieszkańców, to jeszcze większy rozwój Góry. Koszty remontów "jedynki"i "dwójki"będą ogromne. Nową szkołę można wybudować nawet w dziewięć miesięcy.

     Mieszkańcy uczestniczący w spotkaniu oraz radni umówili się, iż po raz kolejny spotkają się 29 marca. Będą chcieli, by na tym spotkaniu burmistrz przedstawił swoją wizję dotyczącą szkoły.
     Tymczasem temat szkoły został podjęty również na ostatniej sesji Rady Miejskiej. Przewodniczący komisji oświaty, Kazimierz Jańczak, mówił, że przed podjęciem decyzji o budowie szkoły należy przeanalizować dwie sprawy: czy gminę na to stać oraz ilu uczniów będzie do niej uczęszczało. Podobnego zdania jest burmistrz Jarosław Jaworski. Na sesji tłumaczył, że dyskusję na ten temat można rozpocząć wtedy, gdy gmina będzie wiedziała już, kto będzie uczęszczał do tej szkoły. - _Jeśli nie ma woli likwidacji małych szkół, to kto będzie do tej dużej szkoły dojeżdżał? - _pytał. Na sesji tej upadł również wniosek radnego Ryszarda Wiechetka , by wygospodarować z budżetu 80 tys. złotych na projekt budowy szkoły.
     **

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska