Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrok na nieszawską tamę

dariusz knapik
Na Wiśle nie powstanie w najbliższych latach kolejny stopień wodny. Pozostanie włocławska tama...
Na Wiśle nie powstanie w najbliższych latach kolejny stopień wodny. Pozostanie włocławska tama... Fot. tomek czachorowski
W Warszawie już zdecydowali. Nie będzie żadnej zapory w Nieszawie! Na osłodę planuje się remont włocławskiej tamy.

"Pomorska" dotarła do poufnych ustaleń ze spotkania, które pod przewodnictwem prezesa Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej, wiceministra środowiska, prof. Andrzeja Sadurskiego odbyło się 7 marca w Warszawie. Oficjalnie dotyczyło opracowania nowej strategii gospodarki wodnej. Okazuje się jednak, że nowa formuła sprowadza się głównie do skreślenia budowy zapory w Nieszawie.

Ustalenia zawarto w czterech punktach.
Postanowiono, że opracowana w 2005 roku i poprawiona w 2006 strategia gospodarki wodnej zostanie zmieniona. Eksperci twierdzą bowiem, że jest ona niespójna z programem "Infrastruktura i środowisko", finansowanym za unijne pieniądze. Kolejne trzy punkty są już bardziej szczegółowe, wszystkie dotyczą, niestety, nieszawskiej tamy.

Przede wszystkim definitywnie rezygnuje się z tzw. szybkiej ścieżki dla projektu budowy stopnia wodnego w Nieszawie. Jako oficjalny pretekst podano, że przeprowadzenie konsultacji społecznych oraz analizy skutków oddziaływania na środowisko spowoduje wydłużenie tej inwestycji. A przecież prace nad projektem trwają już od półtora roku. Czy wcześniej nie było na to czasu?

Zdecydowano już, że projekt zostaje odłożony do ponownej oceny po 2013 roku. Do tego czasu proponuje się jedynie "konieczny remont na zaporze we Włocławku".

Słowo ministra
Jeszcze dwa miesiące temu Włocławek i inne nadwiślańskie miasta, nad którymi ciąży groźba katastrofy tamtejszej zapory, świętowały decyzję nowej minister rozwoju regionalnego. Dzięki niej włocławski projekt przesunięty został z listy rezerwowej na czołowe miejsce wśród tzw. inwestycji kluczowych. Już od dwóch lat rząd i resort środowiska zapewniają kujawskie samorządy, że po 2010 roku ruszy budowa nieszawskiej tamy. Czy zobowiązania te należy wrzucić do kosza? Pytam o to wiceministra Sadurskiego?

- Przypomnę, że projekt ten nazywa się "Ekologiczne bezpieczeństwo stopnia wodnego we Włocławku". Tam nie ma żadnej zapory. W jaki sposób zabezpieczymy stopień, w drodze remontu, jakiegoś podpiętrzenia wody, czy jazu, to już sprawy, o których zadecydują hydrotechnicy. A zapora w Nieszawie jest tylko jednym z 5 wariantów zabezpieczenia włocławskiego stopnia - mówi minister. Dlaczego więc przez ostatnie dwa lata wariant nieszawski uważany był przez ekspertów i resort środowiska, jako optymalny ratunek dla włocławskiej tamy?

- Sam już pan na to odpowiedział. Dwa lata temu było co innego, a teraz są całkiem nowe realia, zmienia się też sposób podejścia do tego ważnego tematu - kończy minister Sadurski, podkreślając, że żadne decyzje jeszcze nie zapadły.

Kujawy do rezerwatu
Wszystko wskazuje jednak, że wyrok na nieszawską tamę został już wydany. W "Dzienniku Zachodnim" ukazał się wywiad z nowym ministrem środowiska Maciejem Nowickiem. Stwierdza w nim, że jest przeciwnikiem budowy tam na Wiśle. - Koszty są horrendalne, zniszczony zostaje kawałek rzeki. Wisła jest wspaniałym rezerwatem, który zamieszkuje wiele gatunków ptaków. Tak już powinno pozostać - twierdzi minister.

Nie jest tajemnicą, że Maciej Nowicki, podobnie jak wiele osób z jego otoczenia, są zwolennikami ruchów ekologicznych, które od lat już skutecznie blokują budowę nieszawskiej zapory. A we wspomnianej naradzie uczestniczyła szefowa jego gabinetu politycznego Joanna Maćkowiak-Pandera.

- W ciągu ostatnich dwóch lat, w odpowiedzi na sześć oświadczeń składanych w Senacie, ministrowie środowiska zapewniali, że już wkrótce rząd przystąpi do wykonania sejmowej uchwały o budowie tamy w Nieszawie. Potwierdził to w styczniu br. wiceminister Stanisław Gawłowski. Niestety, też dotarły do mnie informacje o tajnym konklawe ekologów i ich zwolenników, którzy postanowili zablokować nieszawską inwestycję. Musimy jak najszybciej zwołać okrągły stół z udziałem wszystkich parlamentarzystów regionu i przeciwstawić się tym planom - mówi włocławski senator PO Andrzej Person. Wczoraj złożył już w tej sprawie interpelację do ministra środowiska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska