Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyspa śmieci

Katarzyna Piojda
W piątki, gdy na Wyspie Młyńskiej odbywają się koncerty, podobno nie widać patroli strażników miejskich i policjantów. Jest za to bałagan.

     Wojewódzki Ośrodek Kultury organizuje na Wyspie Młyńskiej Przegląd Amatorskich Zespołów Muzycznych "Muzyczny Ogród". Występują tam młodzi wykonawcy.
     Druga strona medalu
     
Bydgoszczanie, głównie młodzież, chętnie więc odwiedzają ten rejon Bydgoszczy w piątkowy wieczór. Niestety, jest też druga strona medalu. - Kiedyś pracownicy pubu "Mózg" postawili parasolki - wspomina Natalia ze Śródmieścia. - Można było przyjść tu posłuchać muzyki. Wypić piwko. Był specyficzny klimat. Ogródek był przyozdobiony lampionami. Paliły się świece. Wielu mieszkańców naszego miasta przychodziło tutaj odpocząć po pracy. Najważniejsze, że było czysto. I bezpiecznie.
     Krajobraz po bitwie
     
Teraz Wyspa Młyńska nie przypomina tej sprzed roku. Nasi Czytelnicy narzekają, że za każdym razem, gdy tu przychodzą, jawi im się przed oczami ten sam obraz: pijane nastolatki krzyczą, wyrzucają puste butelki do rzeki, załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne pod samymi murami muzeum lub w pobliskich krzakach. - Ostatnio wybrałam się tam z mężem w piątkowe późne popołudnie - mówi pani Irena ze Szwederowa. - Teren wygląda jak krajobraz po bitwie. Dziewczęta i chłopcy, którzy mają najwyżej 15-16 lat, ledwo trzymają się na nogach. Drobni pijaczkowie zaczepiają tych, którzy przyszli tu, żeby spokojnie posłuchać grających na scenie muzyków. Bezpańskie psy wałęsają się w okolicy. Ludzi mnóstwo. A po policjantach i strażnikach miejskich ani śladu.
     Patrole są?
     
Co na to policja? - Ten rejon patrolujemy naprawdę często, już częściej nie można - mówi Ewa Przybylińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji. - Na Wyspie Młyńskiej pojawiają się policjanci umundurowani i w cywilu.
     Podobnego zdania są strażnicy miejscy. - Pojawiamy się tam na każdej piątkowej imprezie - informuje Arkadiusz Bere-szyński, rzecznik Straży Miejskiej. - Tam nie ma aż tylu osób, jak przykładowo na imprezach organizowanych w Myślęcinku. Nie musimy być na miejscu przez cały czas trwania przeglądu, to znaczy od godziny 18 do 21. Tam jest spokojnie.
     Uczestnicy imprezy, po jej zakończeniu, zostawiają mnóstwo śmieci. Wszędzie porozrzucane puste butelki po trunkach. Opakowania po chipsach. Po prostu same śmieci, jak daleko wzrokiem sięgnąć.
     Ktoś pewnie sprząta
     
Organizatorzy jednak nie wiedzą, kto odpowiada za sprzątanie tego terenu. - Odpowiadam m.in. za oprawę muzyczną, konkursy i reklamę w mediach - mówi Jacek Herzberg, organizator Przeglądu Amatorskich Zespołów Muzycznych. - Nie wiem, kto sprząta po imprezie. Na pewno jakieś służby porządkowe. Niech pani policzy tam puste butelki po piwie i papiery. Będzie pani wtedy wiedziała, ile tam naprawdę jest śmieci.
     ----
     Ewa Przybylińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji: - Nasi policjanci często patrolują okolicę Wyspy Młyńskiej. Pojawiają się tam zarówno policjanci w mundurach, jak i w cywilu. Jesteśmy tam tak często, że częściej się już nie da. Robimy co w naszej mocy. Jesteśmy tam nie tylko podczas piątkowych imprez organizowanych przez WOK.__

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska