Za błędy medyczne szpital w Grudziądzu musi płacić gigantyczne odszkodowania i renty dożywotnie

Wideo. Rodzinny kapitał opiekuńczy

Zadłużenie szpitala w Grudziądzu sięga ogółem 485 mln zł (dane na koniec października) z czego:

• 350 mln zł to kredyty i pożyczki
• reszta są to zobowiązania z tytułu dostaw i usług

Jak zaznacza dyrektor Hoppe, większość nie są to płatności wymagalne. Ponadto trwają też rozliczenia z komornikami w oparciu o wcześniej wystawione już decyzje dotyczące zobowiązań wymagalnych. Całość została już uregulowane zaciągniętą pożyczką w banku BFF (dawny Magellan) w wysokości 92 mln zł.

Niestety negatywne skutki finansowe dla szpitala mają także sytuacje sprzed lat, a rozstrzygające się właśnie w sądach. - Chodzi o błędy medyczne - tłumaczy Maciej Hoppe.

Dyrektor przytacza dwa przykłady wyroków sądu zasądzających odszkodowania i renty dożywotnie. Jedna ze spraw dotyczy fuzji szpitala w Grudziądzu ze szpitalem w Brodnicy, gdzie doszło do błędu medycznego i zasądzono naszemu szpitalowi zapłatę odszkodowania w wysokości ponad 2 mln zł wraz z odsetkami i dożywotnią rentę w wysokości 5540 zł miesięcznie.

Drugi wyrok sądu, który wpłynął niedawno do szpitala, a dotyczący sprawy o błąd medyczny z 2015 roku nakazuje zapłatę odszkodowania szpitalowi w wysokości ponad 1 mln 323 tys. zł i dożywotnią rentę w wysokości 11 tys. 720 zł miesięcznie.

Wśród działań dyrektor Hoppe wymienia m.in. nowy program naprawczy w oparciu o współpracę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego w zakresie zaciągnięcia kredytu długoterminowego, nowy regulamin organizacyjny lecznicy w oparciu o nowy statut przyjęty przez Radę Miejską Grudziądza.

- Ponadto chcemy urealnić bazę łóżkową do realiów zapotrzebowania i w oparciu o finansowanie jakie gwarantuje kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia - zapowiada Maciej Hoppe. - Obecna baza w ilości 900. łóżek nigdy nie była obłożona wyżej jak 75-80 proc. Dlatego jeśli ktoś widzi, że są wolne łóżka może podejmować decyzje obciążające szpital dodatkowymi zadaniami, jak na przykład zwiększać miejsca "covidowe". Jak wiadomo nie łóżka leczą, a kadra, a z kadrą jest cały czas problem. Następuje duża migracja personelu do innych jednostek ochrony zdrowia.

Władze grudziądzkiego szpitala w zakresie działań naprawczych chcą też:

• optymalizować bazę infrastruktury
• rozbudować monitoring wizyjny
• dostosować system pobierania opłat za parkingi (płatności bezgotówkowe) oraz zmodernizować ten system
• modernizacji systemu p.poż ( koszt szacowany na ok. 6,5 mln zł)