To nie było zwykłe przedstawienie, bo w intencji chorego sześciolatka Bartka Markowskiego, którego czeka operacja serca. Podczas występu uczniowie zbierali do puszki wolne datki dla chłopca. Szkoda tylko, że tak niewielu chojniczan znalazło czas, by pomóc dziecku i jednocześnie dobrze bawić się na tym spotkaniu.
A spektakl był pierwsza klasa, anonsowany przez reżyserkę jako horror, budził jednak zdecydowanie nie tyle uczucia strachu czy przerażenia, co rozbawienia, że można się tak fajnie bawić w teatr. Jak zwykle u Anny Buchwald podziw budziły sceny zbiorowe, świetnie skomponowane, w których każdy z aktorów miał coś do zagrania.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Zagrali i zaśpiewali dla publiczności także Maja i Nadia Czarneckie, Paulina Kuklińska, Jerzy Terlecki i Jakub Wojtala.
Wielkie brawa dla młodych ludzi, że im się chciało, że poświęcili swój wolny czas w takim celu. A Bartkowi nadal można pomóc, jeśli ktoś zechce.
Trudno opisać całą historię jego choroby, w skrócie sprowadza się ona do tego, że serce chłopca nie funkcjonuje tak, jak należy. Miał już specjalistyczne i kosztowne zabiegi w klinice w Niemczech, ale na tym nie koniec. Nadal wymaga leczenia. Jego rodzice apelują o wsparcie, bo sami nie są w stanie sobie poradzić.
Pomóc Bartkowi, można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym „Kawałek Nieba” Bank BZ WBK 31 1090 2835 0000 0001 2173 1374 tytułem: „722 pomoc dla Bartka Markowskiego”.
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju (05-11 maja 2017)
