Przypomnijmy, że jest firma zainteresowana zakupem nieruchomości i uruchomieniem produkcji lokalnego piwa. Gdyby do tego doszło miasto zyskałoby nową firmę, która da miejsca pracy i pieniądze z podatków. Zyska także sam obiekt, bo browar i lodownia, choć są zabytkami popadają w ruinę.
Miejsca pracy w zabytku
Czytaj: W Trzemesznie chcą warzyć piwo, takie jak przed wojną
Kilka miesięcy temu Krzysztof Panek przedstawiciel browaru Fortuna z Miłosławia zapewniał nas, że firma ma pomysł na wykorzystanie obiektu. Inwestorzy byli zainteresowani kupnem nieruchomości i wykorzystaniem jej do produkcji i sprzedaży lokalnego piwa.
Piwo będzie za trzy lata
Jednak zabytkowego obiektu przy Alei Szymańskiego gmina nie może sprzedać wybranej firmie, która jest nim zainteresowana. Transakcji można dokonać tylko w drodze przetargu. Ten przetarg właśnie ogłoszono. Odbędzie się on 27 sierpnia. Jest to jednak przetarg ograniczony, aby w nim wziąć udział trzeba przedstawić program użytkowy zagospodarowania obiektu. Ten program musi być uzgodniony z konserwatorem zabytków. Gmina zastrzega także, że do końca 2018 roku musi zostać uruchomiona produkcja piwa. Pod młotek pójdą dwie nieruchomości. To dawny browar klasztorny - cena wywoławcza - 596 tysięcy złotych oraz działka z budynkiem lodowni - jej cena to 635 tysięcy złotych.
Czytaj e-wydanie »