Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szymon Hołownia: Zakonnik odmówił udzielenia mi komunii świętej. Rzecznik kurii przeprasza

AIP
Przemysław Świderski/ Polska Press
Szymon Hołownia, dziennikarz i kandydat na prezydenta, brał w środę udział w wieczornej mszy świętej w kościele karmelitów bosych na warszawskim Solcu. W trakcie komunii świętej doszło do nietypowej sytuacji - ksiądz - zakonnik, odmówił Hołowni jej udzielenia. Ostatecznie, po dłuższej wymianie zdań, Hołownia przyjął komunię, ale nie kryje oburzenia. Rzecznik prasowy archidiecezji warszawskiej zadzwonił do Hołowni z przeprosinami, sprawa ma zostać formalnie wyjaśniona.

Szymon Hołownia opisał całe zajście w mediach społecznościowych. Wpis wywołał falę komentarzy, część internautów staje po stronie dziennikarza, ale wielu broni też księdza.

Czy ksiądz może odmówić udzielenia komunii? W jakiej sytuacji ksiądz może nie udzielić komunii świętej? Obowiązujący od 1983 roku Kodeks Prawa Kanonicznego, podstawowy dokument ustawodawczy w Kościele rzymskokatolickim mówi, że "Każdy ochrzczony, jeśli tylko prawo tego nie zabrania, może i powinien być dopuszczony do Komunii świętej".W jakich przypadkach duchowny może odmówić wiernemu uczestnictwa w eucharystii? Kto może się spodziewać odmowy udzielenia komunii świętej od księdza? Sprawdź na kolejnych slajdach >>>

Ksiądz odmawia udzielenia komunii? Sprawdź, kiedy może to zrobić

"Wieczorna Msza w kościele karmelitów bosych na warszawskim Solcu, przychodzę tu często. Gdy w kolejce innych wiernych podchodzę do komunii, celebrans odwraca się do mnie bokiem i udziela komunii innym. Przez parę dekad doświadczyłem w moim Kościele wiele, odmawiano mi komunii na rękę, pokrzykiwano że nie tak stoję, ale to - publiczny osąd sumienia - przyznam: wprawia mnie w osłupienie" - napisał Hołownia.

"Pytam: „Dlaczego?”. Ksiądz, nadal odwrócony do innych, odpowiada: „Nie. Sumienie mi nie pozwala. Za poglądy, które pan głosi”. Odpowiadam mu: „Ale które? I przecież nie wie ksiądz nic o moim sumieniu, motywacjach, nie rozmawiał ksiądz ze mną, nie zna mnie ksiądz, nie jest moim spowiednikiem”. Na ten dialog patrzy cały kościół. Nie odpuszczam, stoję. Minutę, dwie, trzy. Ksiądz (a w zasadzie ojciec, bo karmelita) grozi mi publicznie palcem, po czym wzdycha i udziela komunii kręcąc głową, po czym znów grozi mi palcem jak dwuletniemu dziecku" - relacjonował.

"Żeby była jasność: grube emocje opadły mi pięć minut później. Nie mam wątpliwości, że ów kapłan w duchu miał dobre intencje. Chciał pewnie bronić Kościoła, Jezusa, bliskich sobie wartości. Pytanie tylko, czy na pewno powinien ich bronić przede mną. Pytanie, czy powinien to robić bez rozmowy z tym, którego publicznie ze wspólnoty wyklucza" - zaznaczył.

"Ja sobie oczywiście poradzę, z Kościoła nikt mnie tak łatwo nie wyrzuci, tę świątynię - w trosce o komfort pracujących tam duchownych i swój - omijał będę szerokim łukiem, znam inne, w których preferuje się otwarte ramiona nie grożące palce. Zastanawiam się jednak, gdzie doszliśmy - nie tylko przecież w Kościele - skoro przy wątpliwościach (każdy może je mieć) nie pada najpierw: „Zapraszam pana później na herbatę, mam parę pytań, pogadajmy”. Że zamiast przyjmować człowieka pytajnikiem, przyjmuje się wykrzyknikiem. Że osąd i wykluczenie jest zanim jest rozmowa. Dziś jeszcze mocniej czuję, że trzeba zrobić wszystko co się da (i nie da), by to zmienić. Bo my to musimy zmienić. Zanim to do szczętu zmieni nas" - czytamy w obszernym wpisie na Facebooku.

Dziennikarz zaznaczył, że gdy opisał sprawę, zadzwonił do niego z przeprosinami rzecznik prasowy archidiecezji warszawskiej ks. Przemysław Śliwiński. "Zapowiedział, że sprawa zostanie formalnie wyjaśniona, a ów zakonnik złamał kościelne przepisy, one bowiem wyraźnie stanowią w jakiej sytuacji można odmówić komuś komunii, i jak się o tym mówi, a w tym wypadku ani nie było takiej potrzeby, ani forma nie była zgodna z prawem. Przeprosiny przyjąłem, żadnych formalnych skarg składał rzecz jasna nie będę" - przyznał Hołownia.

"W związku z zamieszaniem powstałym podczas udzielania Komunii Świętej panu Szymonowi Hołowni pragniemy wyrazić ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji. Nie powinna ona mieć miejsca. Odpowiedzialny za zamieszanie został upomniany i pouczony o zasadach udzielania Komunii w Kościele Katolickim" - napisał o. Piotr Ziewiec OCD, administrator parafii Trójcy Świętej w Warszawie.

W ostatnich tygodniach Hołownia, który chce zostać prezydentem Polski, był pytany o ważne tematy światopoglądowe - aborcję czy in vitro. "Moim zdaniem procedura in vitro jest czymś, co naprawdę ułatwia życie ludziom i pomaga - zarówno w sytuacji zdrowotnej, jak i demograficznej" - przyznał niedawno w TOK FM. - Uważam, że ustawy (dot. aborcji - red.) nazywanej "zgniłym kompromisem", ale jednak kompromisem, wypracowanym w debacie długiej i ostrej, nie należy zmieniać ani w jedną, ani w drugą stronę – przyznał w Polsacie News. Jak podkreślił, naruszenie kompromisu "wywoła wojnę światopoglądową w Polsce".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szymon Hołownia: Zakonnik odmówił udzielenia mi komunii świętej. Rzecznik kurii przeprasza - Portal i.pl

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska