Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamarznięta Zatoka Gdańska. Ludzie zaczynają spacery po lodzie [zdjęcia]

redakcja
redakcja
Temperatura w Trójmieście wciąż utrzymuje się kilkanaście stopni ...
Temperatura w Trójmieście wciąż utrzymuje się kilkanaście stopni ... Maciej Czarniak
Temperatura w Trójmieście wciąż utrzymuje się kilkanaście stopni poniżej zera. Zamarzająca zatoka znów zaczyna być atrakcją dla spacerowiczów.

- Jak dotąd nie było wezwań, ani interwencji dotyczących pęknięć lodu - informuje straż pożarna.

I oby tak pozostało. Ostra zima powoduje bowiem, że Zatoka Gdańska coraz bardziej zamarza, a amatorów spacerów po zamarzniętym Bałtyku jest coraz więcej, choć na razie czynią to dość nieśmiało.

Załamie się lód? Musisz liczyć na cud!

W przypadku załamania się lodu pod takim spacerowiczem musi on liczyć tylko na cud - przyznaje Piotr Żenni, kapitan portu w Gdyni. - Nie ma większych szans, żeby służby ratownicze przybyły w takim przypadku na czas, chyba, że akurat znajdowałyby się w pobliżu - dodaje Piotr Żenni.

- Organizm w tak zimnej wodzie jest w stanie wytrzymać najwyżej kilka minut, a służby ratownicze w najlepszym przypadku mogą się pojawić po kilkunastu minutach - mówi Łukasz Płusa z gdyńskiej straży pożarnej.

Spacer po Zatoce za 50 tys. zł?

W zeszłym roku kilku mężczyzn wybrało się na spacer po zamarzniętej zatoce. Szli od Klifu Redłowskiego w kierunku Szwecji. Kiedy zauważyli ich rybacy wezwali pomoc, najpierw straż miejską, która namawiał ich do powrotu przez megafony, potem po straż pożarną.

- Przyjechaliśmy z saniami lodowymi i innym sprzętem, zostało wezwane pogotowie, a w pogotowiu był również śmigłowiec ratowniczy. Taki spacer może ich kosztować kilkadziesiąt tysięcy złotych, bo wszystko wskazuje na to, że to oni pokryją koszty akcji ratowniczej - mówił nam rok temu Łukasz Płusa.

Przypomnijmy - zgodnie z przepisami portowymi, złamanie zakazu chodzenia lub jeżdżenia po lodzie zagrożone jest karą grzywny do wysokości dwudziestu średnich miesięcznych pensji, czyli nawet 62 tys. zł.

- Urząd Morski nie może nakładać mandatów, ale może ukarać takie osoby decyzją administracyjną - mówi Piotr Żenni.

Wasze fotoreportaże zamarzniętej Zatoki Gdańskiej z 2011 roku


Tak wygląda zamarznięta Zatoka Gdańska w tym roku:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto