Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Zapłaciłam kierowcy za bilet, ale go nie otrzymałam!" Pasażerka MZK Bydgoszcz dostała mandat. Ale nie zamierza płacić

Redakcja
Mieszkanka Olsztyna wsiadła w Bydgoszczy do autobusu bez biletu. Próbowała kupić bilet u kierowcy, ale bez powodzenia. Teraz uważa, że mandat, który dostała, wypisano jej niesłusznie.
Mieszkanka Olsztyna wsiadła w Bydgoszczy do autobusu bez biletu. Próbowała kupić bilet u kierowcy, ale bez powodzenia. Teraz uważa, że mandat, który dostała, wypisano jej niesłusznie. Dariusz Bloch
Mieszkanka Olsztyna wsiadła do autobusu bez biletu. Próbowała kupić bilet u kierowcy, ale bez powodzenia. Teraz uważa, że mandat, który dostała, wypisano jej niesłusznie.

Pani I., mieszkanka Olsztyna (prosi o zachowanie anonimowości) przyjechała do Bydgoszczy 12 listopada - był to dzień wolny. Komunikacją miejską chciała dostać się na główny dworzec kolejowy.

Jak opisuje, wcześniej nie kupiła biletu, ponieważ kiosk był zamknięty. Z odliczoną kwotą 3 złotych wsiadła więc do autobusu, bilet chciała kupić u kierowcy.

- Kierowca zamiast sprzedać mi bilet, wszczął arogancką dyskusję, informując mnie, że autobus posiada automaty - opisuje kobieta. I dodaje, że nie miała przy sobie karty, więc biletu w automacie kupić nie mogła.

Pani I. kontynuowała więc jazdę. Na ul. Garbary do autobusu wsiedli kontrolerzy. - Powiedziałam, że zapłaciłam kierowcy za bilet, ale go nie otrzymałam - relacjonuje kobieta. - Kontrolera nie interesowały moje wyjaśnienia - dodaje. Skończyło się wypisaniem mandatu. Tymczasem mieszkanka Olsztyna uważa, że mandat powinien zostać umorzony. - To kierowca uniemożliwił mi zakup biletu - przekonuje.

Pani I. dwukrotnie składała odwołanie. Pierwsze - w listopadzie, drugie - w grudniu.

"Podczas kontroli dnia 12 listopada 2018 roku nie okazała Pani ważnego biletu, w związku z czym wystawione zostało wezwanie do zapłaty" - informuje m.in. w odpowiedzi Anna Koźlińska, naczelnik wydziału taryf i płatnego parkowania w zarządzie dróg. W drugiej odpowiedzi czytamy m.in. "W związku z Pani odwołaniem przeprowadzono postępowanie wyjaśniające. Kierowca oświadczył, że nie podeszła Pani do niego na kolejnym przystanku, tylko zajęła Pani miejsce siedzące".

Pani I. pod koniec stycznia złożyła wniosek o interwencję w sprawie anulowania mandatu do Miejskiego Rzecznika Konsumenta w Olsztynie. - Firma nie odnosi się w swoim postępowaniu do moich argumentów, ignorując treść moich pism - pisze o zarządzie dróg.

Krzysztof Kosiedowski, rzecznik zarządu dróg miejskich: - Sprawa jest w toku. Pani nie akceptuje decyzji o mandacie. Tymczasem mandat za jazdę bez biletu został nałożony prawidłowo. Kontroler zapytał panią, czy ma skasowany ważny bilet. Okazało się, że nie.

Krzysztof Kosiedowski dodaje też, że zarząd dróg nie chce oceniać zachowania kierowcy. Wiadomo, że ten złożył wyjaśnienia. Jak informuje zarząd dróg, pani I. ma prawo wnieść roszczenie do Sądu Rejonowego w Bydgoszczy przeciwko gminie Bydgoszcz - ZDMiKP w Bydgoszczy.

Flash Info odcinek 3 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto